Uchwała Nr ZO/122/19/71u w spawie reklamy telewizyjnej Carlsberg Polska

Uchwała Nr ZO/122/19/71u

z dnia 9 października 2019 roku

Zespołu Orzekającego

w sprawie o sygn. akt:

KER/190/19

1. Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń

Rada Reklamy, w składzie:

1) Magdalena Rigamonti – przewodnicząca,

2) Dorota Kotowska-Symes – członek,

3) Jacek Pawlak  – członek,

na posiedzeniu w dniu 9 października 2019 roku, po rozpatrzeniu skargi o sygnaturze akt KER/190/19 złożonej, na podstawie pkt. 7 Regulaminu Rozpatrywania Skarg, przez konsumentów (bliższe dane w aktach sprawy), (dalej: Skarżący), przeciwko reklamie telewizyjnej Carlsberg Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie  (dalej: Skarżony)

postanawia

– uznać, że reklama narusza normy art. 8 i art. 10 ust. 1 a Kodeksu Etyki Reklamy.

2. Zespół Orzekający ustalił, co następuje:

Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęła skarga o sygnaturze akt KER/190.

Przedmiotem skargi była reklama telewizyjna napoju marki Seth and Riley’s Garage.

Skarżący w prawidłowo złożonej skardze poinformował:

 „produkt: Seth and rileys garage

opis reklamy: Reklama przedstawia dwóch młodych mężczyzn na leżakach siedzących przed garażem. Przed nimi mężczyzna przebrany za butelkę oraz kobieta przebrana za cytrynę biegną w swoim kierunku. Następnie pojawia się opis produkty, który jest przedmiotem skargi.

Treść skargi: W reklamie padają słowa ‘piwo z wyciśniętą cytryną’ oraz piktogram imitujący skład który wymienia również cytrynę jako owoc. Jednak w składzie tego (paskudnego zresztą) produktu w ogóle nie ma żadnej cytryny, a tylko sztuczny kwasek cytrynowy i aromaty. W efekcie uważam to za jawną próbę wprowadzenia konsumenta w błąd. Jeśli chodzi o smak (okropnie słodkie, nie kwaśne) oraz naturalność pochodzenia składników. Podkreślam, że nie pada tam stwierdzenie ‘o smaku cytryny’ a jawna implikacja, że owoc jest składnikiem produktu.” – pisownia oryginalna

W czasie posiedzenia skargę przedstawiał i popierał arbiter-referent.

Arbiter-referent wniósł o uznanie reklamy za niezgodną z poniższymi normami Kodeksu Etyki Reklamy:

Art. 8

Reklama nie może nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy.

Art. 10

1. Ponadto reklamy nie mogą wprowadzać w błąd jej odbiorców, w szczególności w odniesieniu do:

a) istotnych cech, w tym właściwości, składu, metody, daty produkcji, przydatności, ilości, pochodzenia (w tym geograficznego) reklamowanego produktu.

Skarżony uczestniczył w posiedzeniu.

Skarżony złożył pisemną odpowiedź na skargę o następującej treści:

„Działając w imieniu Carlsberg Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie („Skarżony”), wobec otrzymania przez Skarżonego w dniu 22 sierpnia 2019 r. zawiadomienia Związku Stowarzyszeń Rady Reklamy, o skardze konsumenckiej na reklamę telewizyjną produktu Seth and Riley’s Garage („Skarga”), wnoszę o oddalenie Skargi w całości, z uwagi na brak naruszenia powszechnie przyjętych zasad etyki oraz dobrych praktyk rynkowych, w szczególności art. 8 i 10 ust. 1 lit. a) Kodeksu Etyki Reklamy („Kodeks”).

Jednocześnie, Skarżony informuje, że reklama, której dotyczy Skarga nie jest już emitowana w telewizji.

UZASADNIENIE WNIOSKU O ODDALENIE SKARGI

I.             Stan faktyczny

1.            Do Związku Stowarzyszeń Rady Reklamy, którego organem jest Komisja Etyki Reklamy („Komisja”), wpłynęła Skarga, której przedmiotem jest reklama telewizyjna piwa Seth and Riley’s Garage („Reklama”).

2.            Reklama przedstawia dwóch młodych mężczyzn siedzących na leżakach przed garażem. Przed nimi mężczyzna w stroju butelki piwa oraz kobieta w stroju cytryny biegną w swoim kierunku. Mężczyzna stojący nieopodal obrzuca ich kostkami lodu.

3.            Następnie pojawia się opis propozycji podania piwa, gdzie wymieniono: „słoik, lód, cytryna, piwo 4,6% Opis propozycji podania „Seth and Riley’s Garage” (napój ten ma właśnie 4,6% alkoholu, co potwierdza treść etykiety) umiejscowiony został na tle zdjęcia przedstawiającego butelkę „Seth and Riley’s Garage”, a obok niej słoik wypełniony napojem, z widocznymi kostkami lodu oraz kawałkiem cytryny, a także leżącą obok cytryną i wyciskarką do cytryn. Całość spotu jest podsumowana hasłem reklamowym wyświetlonym, jak również wypowiedzianym przez lektora „Seth and Riley’s Garage. Wyciśnij więcej”.

4.            Produkt, zgodnie z przepisami o znakowaniu żywności jest sprzedawany z etykietą przedstawiającą skład Produktu. Etykieta zawiera w szczególności następujące informacje:

1)           na przedniej stronie: „MIXPIWA I NAPOJU O SMAKU CYTRYNOWYM’,

2)           na tylnej stronie, m.in.: „SETH & RILEY’S GARAGE O SMAKU CYTRYNOWYM’, „Składniki: Piwo (woda, słód jęczmienny, syrop maltozowy, jęczmień, chmiel), napój o smaku cytrynowym (woda, syrop glukozowo-fruktozowy, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, kwas askorbinowy, stabilizator: guma arabska, oleje roślinne, aromaty naturalne).

Dowód: Zdjęcia etykiety Produktu – załącznik 1

II.            Istota zarzutu wobec Reklamy

5.            Analiza Skargi wskazuje, że zastrzeżenia Skarżącego wobec treści Reklamy sprowadzają się do zarzutu, że Reklama wprowadza konsumenta w błąd w zakresie składu produktu, ponieważ sugeruje (poprzez piktogram przedstawiający zdaniem Skarżącego skład reklamowanego produktu), że składnikiem Seth and Riley’s Garage (dalej także jako „Produkt”) jest cytryna – Zarzut.

6.            Dalszy opis zastrzeżeń przedstawiony przez Skarżącego wskazuje jednak raczej na niezadowolenie Skarżącego ze smaku, niż faktyczne wprowadzenie go w błąd (np.: „okropnie słodkie, nie kwaśne”).

7.            Z treści zawiadomienia Związku Stowarzyszenia Rady Reklamy wynika, że Zarzut zakwalifikowany został jako mogący potencjalnie świadczyć o naruszeniu art. 8 lub art. 10 ust. 1 a) Kodeksu.

III.          Bezzasadność Zarzutu

A.            Uwagi ogólne

8.            Jak zostanie wykazane w dalszej części niniejszego pisma, Zarzut jest całkowicie bezzasadny i nie istnieją jakiekolwiek przesłanki dla stwierdzenia, że: 

1)           Reklama jest reklamą mogącą nadużywać zaufania odbiorcy lub wykorzystywać jego brak doświadczenia lub wiedzy, lub

2)           wprowadzać konsumenta w błąd, w odniesieniu do istotnych cech Produktu,

a tym samym, że istnieją jakiekolwiek podstawy aby móc przypisać Spółce odpowiedzialność za naruszenie art. 8 lub art. 10 ust. 1 lit. a) Kodeksu.

9.            Co istotne, treść Skargi wręcz potwierdza, że konsument nie został wprowadzony w błąd, bowiem Skarżący wprost powołuje się na znajomość etykiety Produktu wskazującą jego skład, podkreślając natomiast dwukrotnie w czterozdaniowej Skardze, swoje niezadowolenie ze smaku (co jest kwestią czysto subiektywną). Jest zaś oczywiste, iż ochrona prawna konsumentów wyrażona w przepisach dotyczących reklamy, w tym również w regulacjach takich jak Kodeks, nie powinna służyć rozpatrywaniu skarg dotyczących niezadowolenia ze smaku danego produktu. Wykorzystanie regulacji służących ochronie konsumentów w takim celu jest przejawem nadużycia uprawnień przysługujących konsumentowi.

10.         Celem przedstawienia argumentacji wykazującej bezzasadność Skargi, Skarżony przyjął następującą strukturę dla dalszej części niniejszego pisma:

1)           przesłanki uznania reklamy za wprowadzającą w błąd w odniesieniu do istotnych cech produktu (pkt III.B),

2)           rzeczywista treść Reklamy a treść Zarzutu (pkt IILC),

3)           brak wystąpienia błędu po stronie Skarżącego (pkt III.D),

4)           wykorzystanie w Produkcie naturalnego aromatu na bazie cytrusów (pkt ULE),

5)           wnioski końcowe (pkt IY).

B.            Przesłanki uznania reklamy za wprowadzającą w błąd w odniesieniu do istotnych cech produktu

11.         Zgodnie z art. 10 ust. 1 lit. a) Kodeksu „reklamy nie mogą wprowadzać w błąd jej odbiorców, w szczególności w odniesieniu do: a) istotnych cech, w tym właściwości, składu, metody, daty produkcji, przydatności, ilości, pochodzenia (w tym geograficznego) reklamowanego produktu.’’

12.         Postanowienia Kodeksu nie precyzują kiedy może dojść do wprowadzenia w błąd, jednak warto w tym zakresie sięgnąć pomocniczo do przepisów powszechnie obowiązującego prawa, jak i wypracowanego na ich tle orzecznictwa. W tym kontekście szczególne znaczenie ma ustawa z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U z 2017 r., j.t., poz. 2070.)  („u.p.n.p.r,”), jak również ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2019 r., j.t., poz. 1010.)  („u.z.n.k.”)-

13.         Zgodnie z art. 5 ust. 1 u.p.n.p.r. za praktykę wprowadzającą w błąd uznaje się działanie, które „w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.( Dz.U z 2017 r., j.t., poz. 2070.) Jednocześnie w art. 5 ust. 4 u.p.n.p.r. doprecyzowano, że „Przy ocenie, czy praktyka rynkowa wprowadza w błąd przez działanie, należy uwzględnić wszystkie jej elementy oraz okoliczności wprowadzenia produktu na rynek, w tym sposób jego prezentacji. ” Z kolei zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k. czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności „reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi”, zaś jak wyjaśniono w art. 16 ust. 2 u.z.n.k., przy ocenie reklamy należy uwzględnić wszystkie jej elementy, w tym również dotyczące zachowania się konsumenta.

14.         Z powołanych wyżej przepisów oraz orzecznictwa, wynika zatem jednoznacznie, że do uznania, iż reklama wprowadza w błąd, niezbędne jest:

1)           stwierdzenie, że dzięki obecności nieprawdziwej (niejasnej) informacji reklama ma zdolność kierowania zachowaniami rynkowymi konsumentów,

przy czym powyższa ocena powinna zostać dokonana:

2)           z uwzględnieniem wszystkich okoliczności (np. sposobu wprowadzenia produktu na rynek, treści etykiety, zachowania konsumenta, itp.),

3)           z punktu widzenia tzw. przeciętnego konsumenta, który zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TSUE jak i Sądu Najwyższego jest konsumentem uważnym, rozsądnym, wyedukowanym i dobrze zorientowanym, a także świadomym lakoniczności przekazów reklamowych i podchodzącym do nich z należytą ostrożnością ( Zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 grudnia 2007 r., sygn. akt VI ACa 842/07; Sprawa C- 126/91 Schutzverband gegen Unwesen in der Wirtschaft e. V.v. Yves Rocher (Zb. Orz. 1993, s. 1-2361); Sprawa C-470/93 Verein Gegen Unwesen in Handel und Gewerbe Koeln e. V. v. Mars GmbH (Zb. Orz. 1995, s. 1-1923); Wyrok TSUE w sprawie C-210/96 Gul Springheide; Szerzej orzecznictwo wspólnotowe omawia A. Mokrysz- Olszyńska, Zakres ochrony przed “wprowadzeniem w błąd konsumenta” w prawie Wspólnoty Europejskiej, Kwartalnik Prawa Prywatnego Nr 2/2000, a także /. Wiszniewska [w:] Prawo Wspólnot Europejskich. Orzecznictwo, Warszawa 2001, s. 959-962 oraz M Bednarek [w:] System …, jw., Nb. 293 i nas.; Por. też: M Jagielska [w:] Traktat Ustanawiający Wspólnotę Europejską. Tom II pod red. A. Wróbla, 2009, s. 1160;). Przeciętny konsument w XXI wieku posiada pewien zasób informacji, które potrafi wykorzystać do samodzielnej analizy adresowanych do niego przez przedsiębiorcę przekazów (Tak R. Skubisz [w:] Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Komentarz pod red. prof. J. Szwaji, Warszawa 2006, s. 686; podobnie TSUE w wyroku z dnia 4 kwietnia 2000 r., C-465/98 (tzw. sprawa Darbó)).

15.         W odniesieniu do Reklamy będącej przedmiotem Skargi, nie wystąpiły przesłanki niezbędne do uznania jej za wprowadzającą w błąd, co przekłada się również na brak podstaw do uznania jej za nieuczciwą lub wprowadzającą w błąd w świetle zasad ujętych w Kodeksie, których przestrzegania nadzoruje Komisja Etyki Reklamy.

C.            Rzeczywista treść Reklamy a treść Zarzutu

16.         Analiza treści Reklamy nie pozwala przyjąć za trafny podstawowego argumentu Skarżącego, iż w Reklamie przedstawiono „piktogram imitujący skład który wymienia również cytrynę jako owoc”, co miałoby rzekomo stanowić jawną próbę wprowadzenia konsumenta w błąd.

17.         W rzeczywistości Reklama w ogóle nie zawiera informacji o składzie Produktu, a jedynie przedstawia sugerowany sposób podania Produktu.

18.         Główny, podsumowujący kadr Reklamy przedstawia Produkt i cytrynę wraz z wyciskarką, jako odrębne elementy, obrazujące rekomendowany w Reklamie sposób podawania Produktu (tzw. pefect serve), tj. połączenie go z wyciśniętą cytryną oraz kostkami lodu w słoiku charakterystycznym dla lemoniady (a nie dla piwa), co w efekcie ma podkreślać orzeźwiający charakter takiego napoju. Jest to w pełni spójne zarówno z zaprezentowanym po prawej stronie końcowego kadru opisem sposobu podania Produktu (słoik, lód, cytryna, piwo 4,6% (czyli piwo o takiej obj. alk. jaką zawiera Produkt)), jak również z wcześniejszymi scenami przedstawionymi w Reklamie, w których w swoim kierunku biegną Cytryna oraz Butelka piwa, obsypywane jednocześnie kostkami lodu.

19.         Podsumowanie całości hasłem „Wyciśnij więcej” oddaje główną myśl przekazu, kierowanego do osób młodych, odważnych i chcących „wycisnąć więcej” z każdego dnia. Informacja jaka zatem płynie z przekazu reklamowego, to nie – jak twierdzi Skarżący – sugestia, iż Produkt zawiera sok z wyciśniętej cytryny, ale zachęta aby Produkt łączyć z cytryną i lodem i „wyciskać więcej”. Taki przekaz jest również spójny z przekazem płynącym z prowadzonych przez Skarżącego kampanii digitalowych i kampanii w mediach społecznościowych, gdzie wykorzystywane bannery reklamowe posługują się hasłem „Wyciśnij więcej” oraz zdjęciem przedstawiającym Produkt, cytrynę z wyciskarką i słoik charakterystyczny dla lemoniady, zawierający cytrynę oraz kostki lodu. Zdjęcia oraz informacje tam prezentowane nie zawierają żadnej sugestii, aby składnikiem Produktu miała być cytryna. Potwierdza to, że intencją Skarżonego w Reklamie również w żadnym wypadku nie było wywołanie wrażenia, że Produkt zawiera składnik w postaci wyciśniętej cytryny.

Dowód: Dwa zdjęcia bannerów reklamowych wykorzystywanych w kampaniach

prowadzonych w Internecie – załącznik 2

20.         Zaprezentowanie jako bohaterki Reklamy (także w reklamach internetowych) „hardej cytryny” miało na celu podkreślenie bardzo unikalnego, kwaśnego profilu Produktu, a jej połączenie z lodem zachęcało do wykorzystania Produktu zgodnie z prezentowanym perfect serve w upalne dni (kampania telewizyjna była prowadzona latem, obecnie Reklama nie jest już emitowana w telewizji). Jest też oczywiste, iż trudno obrazować cytrynowy smak inaczej niż widokiem cytryny. Sam zaś fakt użycia cytryny w reklamie kierowanej do przeciętnego, tj. uważnego konsumenta, nie może być traktowany jako jednoznaczny z informacją, że produkt zawiera naturalny sok z wyciśniętej cytryny (przy czym w tym miejscu należy podkreślić, iż Produkt zawiera naturalny aromat pozyskiwany na bazie cytryny – por. pkt D poniżej). Wykorzystanie cytryny w Reklamie stanowi zatem przykład prawnie dopuszczalnego sposobu komunikacji reklamowej, która to komunikacja charakteryzuje się pewną skrótowością i co do zasady posługuje się obrazami zamiast szczegółowych opisów. W tym przypadku całość komunikatu zawartego w Reklamie, zestawionego dodatkowo z treścią etykiety, oraz odbiorcą Reklamy w postaci przeciętnego (tj. rozsądnego i uważnego) konsumenta nie pozwala na postawienie zarzutu wprowadzenia w błąd czy też nadużywania zaufania odbiorcy i wykorzystania jego braku wiedzy.

21.         Wbrew zatem twierdzeniom Skarżącego, Reklama nie stanowi jawnej próby wprowadzenia konsumenta w błąd”, w szczególności Reklama nie wymienia składu Produktu (trudno potraktować jako przekonujący argument, iż konsument może odczytać jako skład Produktu, listę wymieniającą słoik i lód), ani też nie sugeruje, że składnikiem Produktu jest wyciśnięta cytryna.

22.         Wobec faktu, iż Reklama nie zawiera elementów nieprawdziwych, jedynie z ostrożności, Skarżący przedstawia dodatkowe argumenty przemawiające za brakiem zasadności Skargi.

D. Brak wystąpienia błędu po stronie Skarżącego

23.         Nie sposób uznać, że Skarżący został (lub potencjalnie mógł zostać) wprowadzony w błąd Reklamą. Mimo, że Skarżący podnosi, że został wprowadzony w błąd co do składu Produktu, to z treści Skargi wynika, że Skarżący jest doskonale świadomy jego składu (ze składem tym zapoznał się czytając etykietę Produktu), a jego zarzuty dotyczą raczej rozczarowania smakiem (co jest kwestią indywidualną), i nie powinno być wykorzystywane jako instrument mający służyć nieuzasadnionemu ograniczeniu swobody działalności reklamowej.

24.         Z treści samej Skargi wynika zatem, że Skarżący miał wiedzę, gdzie znajdują się informacje na temat składu Produktu, zapoznał się z etykietą i zdaje sobie sprawę z obecności w Produkcie aromatów i kwasku cytrynowego, oraz braku w składzie Produktu soku wyciśniętego bezpośrednio z cytryny. Informacja co do występowania w Produkcie kwasku cytrynowego i aromatów, wynika wprost z etykiety Produktu,  podobnie jak informacja, iż jest to „mix piwa i napoju o smaku cytrynowym”. Mając na względzie, iż w obecnych czasach, sprawdzanie etykiet produktów celem zweryfikowania ich składu jest powszechną (a nie wyjątkową) praktyką konsumentów, a przy tym, że produkt taki jak piwo nie ma rozbudowanych etykiet, zawierających długie listy składników (skład piwa ogranicza się z reguły do kilku składników), ryzyko wprowadzenia konsumenta w błąd w odniesieniu do składu piwa jest co do zasady niskie. Jeżeli jednocześnie, sama Reklama (jak zostało to wykazane powyżej) nie zawiera informacji nieprawdziwych, całokształt okoliczności prowadzi do wniosku, iż ryzyko podjęcia przez konsumenta decyzji o zakupie Piwa z uwagi na rzekomo sugerowany naturalny skład w postaci soku z wyciśniętej cytryny, faktycznie nie istniało.

E. Wykorzystanie w Produkcie naturalnego aromatu na bazie cytrusów

25.         Zgodnie z etykietą Produktu, Produkt stanowi „mix piwa i napoju o smaku cytrynowym”.

26.         Celem uzyskania smaku cytrynowego, powszechnie wykorzystywane są odpowiednie aromaty oraz kwas cytrynowy. Na potrzeby Produktu wykorzystano aromat naturalny przyrządzony na bazie cytryny, wzmocniony kwaskiem cytrynowym.

27.         Wobec powyższego, zarzut Skarżącego, jakoby „produkt w ogóle nie ma żadnej cytryny, a tylko sztuczny kwasek cytrynowy i aromaty”, jest tym samym wewnętrznie sprzeczny. Produkt zawiera aromat naturalny, do którego wytworzenia wykorzystuje się naturalne składniki (przede wszystkim cytrynę).

28.         Podsumowując, nie sposób zatem uznać, że przy produkcji piwa, „w ogóle” nie wykorzystano cytryny. Jak wskazał sam Skarżący piwo zawiera aromat, który został wyprodukowany na bazie naturalnych składników (cytryny).

IV.          Wnioski końcowe

29.         Jak wskazano wyżej. Skarżący jest w pełni świadomy, iż szczegółowe informacje dotyczące składu Produktu zawiera etykieta. Z treści etykiety jasno wynika, że  Produkt zawiera naturalne aromaty oraz kwas cytrynowy, jednocześnie z treści etykiety nie wynika, aby w składzie Produktu był sok bezpośrednio wyciśnięty z cytryny. Reklama nie zawiera – wbrew twierdzeniom Skarżącego – informacji na temat składu Produktu, ale jedynie sugestię dotyczącą sposobu jego podania, tak aby uzyskać jeszcze bardziej cytrynowy i orzeźwiający smak.

30.         Podsumowując, z uwagi na jasność i prawdziwość informacji zawartych zarówno w Reklamie jak i na etykiecie Produktu, nie sposób uznać, że Reklama mogła wprowadzić konsumenta w błąd co do jego składu. Odnośnie zaś smaku, jest to wyłącznie indywidualna ocena konsumenta i brak podstaw, aby przyjąć, że w tym zakresie Skarżący został wprowadzony w błąd. Tego rodzaju zarzut jest jedynie próbą instrumentalnego wykorzystania regulacji służących ochronie konsumentów. 

31.         Mając na uwadze powyższe, zgodnie z treścią pkt III.37 lit. b) Regulaminu Rozpatrywania Skarg wnoszę o oddalenie Skargi.

Lista załączników:

1.            Zdjęcia etykiety Produktu

2.            Dwa zdjęcia bannerów reklamowych wykorzystywanych w kampaniach prowadzonych w Internecie” – pisownia oryginalna

3. Zespół Orzekający zważył co następuje:

Zespół podzielił zarzuty Skarżącego i dopatrzył się w przedmiotowej reklamie naruszenia norm art. 8 i art. 10 ust. 1 a Kodeksu Etyki Reklamy.

Zdaniem Zespołu Orzekającego reklama zawiera treści, które mogą wprowadzać odbiorców w błąd co do właściwości reklamowanego produktu, nadużywać zaufania odbiorców lub wykorzystywać ich brak doświadczenia lub wiedzy.

 
W związku z powyższym, na podstawie pkt. 37 lit c Regulaminu Rozpatrywania Skarg Zespół Orzekający orzekł jak w pkt. 1 uchwały.
 
Zgodnie z pkt. 50. Regulaminu Rozpatrywania Skarg, Skarżący oraz skarżony będący Sygnatariuszem mogą odwoływać się od uchwały Zespołu Orzekającego w terminie dziesięciu dni od doręczenia uchwały. Podstawę odwołania mogą stanowić wyłącznie nowe fakty i dowody, nieznane zainteresowanej stronie w dacie podjęcia przez Zespół Orzekający uchwały, o której mowa w pkt.  37, 37¹, 37² oraz 37³.
 
Zdanie odrębne do Uchwały Nr ZO /19
z dnia 9 października 2019 roku
Zespołu Orzekającego
w sprawie sygn. Akt: KER/190/19
Członek Zespołu Orzekającego Pan Jacek Pawlak, który zgłosił votum separatum, stwierdził iż:
„ Skarga Konsumenta brzmiała dosłownie tak:
„Treść skargi: W reklamie padają słowa 'piwo z wyciśniętą cytryną' oraz piktogram imitujący skład który wymienia również cytrynę jako owoc. Jednak w składzie tego (paskudnego zresztą) produktu w ogóle nie ma żadnej cytryny, a tylko sztuczny kwasek cytrynowy i aromaty. W efekcie uważam to za jawną próbę wprowadzenia konsumenta w błąd. Jeśli chodzi o smak (okropnie słodkie, nie kwaśne) oraz naturalność pochodzenia składników. Podkreślam, że nie pada tam stwierdzenie 'o smaku cytryny' a jawna implikacja, że owoc jest składnikiem produktu.”
Faktycznie reklamie można było usłyszeć:
Jak wycisnąć więcej z tego dnia? A może by tak.. Cytrynę... Wycisnąć... Do piwa...
No, nie wiem stary. Bez slow motion słabe. Patrz - hardo. Ale dałoby się wycisnąć z tego więcej.
Tak jak zrobiliśmy to w Garage - piwie z hardo wyciśniętą cytryną.
Seth & Riley's Garage - Wyciśnij więcej.
W reklamie, wbrew skardze, nie padają słowa ,piwo z wyciśniętą cytryną', ale „piwo z hardo wyciśniętą cytryną”. 
Gdyby ten przysłówek był niepotrzebny i niewnoszący, to by go tam nie było. A jednak jest.
Co się kryje za przysłówkiem hardo? Słownikowo: Hardo - w sposób świadczący o nieugiętości wynikającej z dumy i niechęci podporządkowania się komukolwiek.
Można hardo odpowiedzieć, odrzec, odeprzeć, powiedzieć, rzec, rzucić; patrzyć, spojrzeć; unieść głowę. Wszyscy czujemy, czym różni się zwyczajne uniesienie głowy od hardego uniesienia głowy. Choć czasem nie wiemy, które jest które.
W przypadku tej reklamy mamy do czynienia z hardym wyciśnięciem cytryny. Co to może oznaczać? Czy harde wyciśnięcie cytryny oznacza, że jest ona w tym piwie, czy też oznacza, że nie dała się do tego piwa wycisnąć i jej tam nie ma. Choć jest. Na przykład w postaci kwasku cytrynowego i aromatu. Co wg konsumenta jest napisane na etykiecie. A może, że się opierała i choć jednak się udało ją wycisnąć, to tylko trochę, w postaci kwasku cytrynowego i aromatu?
Nie wiem. Mam wątpliwości. A wątpliwości rozstrzygam na korzyść skarżonego.
Skarżący zwrócił uwagę na piktogram, którego ewidentnie nie zrozumiał, gdyż nie „imituje on składu”, ale pokazuje sugerowany sposób podania tego piwa, włącznie ze słoikiem i lodem, których też, podążając za zrozumieniem konsumenta, w tym piwie nie ma.
Skarżącemu nie spodobał się smak produktu („okropny, paskudny”). Zastanawiam się, czy gdyby w tym piwie była cytryna, to smak byłby inny. Nie wiem, ale nie musimy się tym zajmować.
Europejskie i polskie orzecznictwo prawne, na które powołał się skarżony, określa kogo mamy uważać za przeciętnego konsumenta. To konsument uważny, rozsądny, wyedukowany, dobrze zorientowany, świadomy lakoniczności przekazów reklamowych, podchodzący do nich z należytą ostrożnością i potrafiący wykorzystać zasób informacji do samodzielnej analizy adresowanych do niego przekazów. Nie umiem znaleźć w skardze tych cech. Na przykład nie widzę w niej uważności, rozsądku, świadomości i ostrożności. Tekst cytowany jest niepełny, a niepełny tekst jest z założenia nieprawdziwy, bo nie oddaje treści i intencji nadawcy, a piktogram całkowicie mylnie zinterpretowany.
Dlatego zgłosiłem zdanie odrębne w sprawie KER/190/19.”.