Uchwała Nr ZO 19/07 w sprawie reklamy firmy The Lorenz Bahlsen Snack-World Sp. z o.o.


Uchwała Nr ZO 19/07 

z dnia 26 lipca 2007 roku

Zespołu Orzekającego 

w sprawie sygn. Akt:

K/54/07

1. Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, w składzie:

1) Wojciech Tomczak– przewodniczący;
2) Marek Janicki – członek
3) Marcin Bochenek – członek,

na posiedzeniu w dniu 26 lipca 2007 roku, po rozpatrzeniu skargi o sygnaturze Akt K/54/07, złożonej na podstawie pkt. 7 Regulaminu Rozpatrywania Skarg przez konsumentów (bliższe dane w aktach sprawy), (dalej: Skarżący), przeciwko The Lorenz Bahlsen Snack-World Sp. z o. o. z siedzibą w Sadach k/Poznania (dalej: Skarżony), dotyczącej reklamy telewizyjnej

postanawia

skargę oddalić

2. Zespół Orzekający ustalił, co następuje:

Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęła skarga o Sygn. K/54/07.
Przedmiotem skargi był telewizyjny spot reklamowy pt. „Jest Crunchips, jest Impreza”. Spot przedstawia najpierw nudne spotkanie, następnie po pojawieniu się Cranchipsów, impreza się rozkręca i przechodzi w dobrą zabawę.

Skarżący w prawidłowo złożonej skardze podnosił, że reklama ta ośmiesza zawód policjanta, poprzez porównanie dwóch funkcjonariuszy wydziału ruchu drogowego do pary śmiesznie ubranych cudaków-autostopowiczów, podrygujących w rytm muzyki, co podważa i tak wątły autorytet polskiej Policji.

W czasie posiedzenia skargę przedstawiał i popierał arbiter-referent. Wniósł o uznanie jej za sprzeczną z dobrymi obyczajami – art. 2 Kodeksu Etyki Reklamy oraz za sprzeczną z art. 27 Kodeksu Etyki Reklamy, z uwagi na to, że reklamy skierowane do dzieci lub młodzieży nie mogą podważać autorytetu rodziców lub innych osób sprawujących opiekę prawną, kwestionować ich odpowiedzialności, opinii, gustów lub upodobań.

Skarżony złożył pisemną odpowiedź na skargę. Jego przedstawiciel nie wziął udziału w posiedzeniu.

W odpowiedzi na skargę Skarżony poinformował, że w reklamie posłużono się prostą konstrukcją zestawienia tej samej osoby (aktora) w trakcie pracy i w czasie prywatnym. W opinii Skarżonego reklama nie narusza dobrych obyczajów i nie wywołuje u odbiorcy przeświadczenia o prawdziwości faktów nie istniejących. Autor reklamy posłużył się wprawdzie zestawieniem, porównaniem dwóch sytuacji – policjantów w trakcie służby i w czasie prywatnym, zagranych przez tych samych aktorów, jednakże nie ma w tym nic obraźliwego. Funkcjonariusze Policji mogą przecież po służbie, jak każdy obywatel ujawniać swoje zainteresowania np. muzyką techno i trudno uznać, że uchybia to godności pełnionego urzędu. Występowanie w czasie prywatnym w kolorowych strojach, czy nawet śmieszne przebranie również nie jest ośmieszające, ani nie obniża prestiżu danego zawodu. Reklama pokazuje wizerunek policjanta po pracy jako jednej ze zwykłych, młodych osób. W ocenie Skarżonego może to przyczyniać się do zmniejszenia dystansu „policjant-obywatel”, a tym samym wzmocnienia zaufania do policji przy założeniu, że łatwiej obdarzamy zaufaniem ludzi do nas podobnych, mających zbliżone poglądy, zainteresowania, formy spędzania wolnego czasu. W opinii Skarżonego nie sposób dopatrzyć się w takim zachowaniu stworzenia niekorzystnego wizerunku grupy zawodowej, czy też obniżenia statusu społecznego samego zawodu. Reklama nie ukazuje w sposób obraźliwy, czy złośliwy samego zawodu policjanta, w sposób jaki mógłby obniżać jego prestiż. Skarżony nie podziela argumentu Skarżącego, ze pewne grupy zawodowe można przedstawiać wyłącznie w konwencji wiążącej się z ich profesją. Taka sytuacja spowodowałaby pominięcie faktu, że przedstawiciel zawodu jest też osobą mającą prawo do poszanowania jej prywatności w zakresie wyboru sposobu spędzania czasu wolnego od pracy.

3. Zespół Orzekający zważył co następuje:

Reklama korzysta z pomysłu, iż pojawienie się produktu zawsze wywołuje świetną zabawę wśród jego konsumentów. Policjanci także zaliczają się do tej grupy i prywatnie, po pracy potrafią zamienić się w zabawnych autostopowiczów. W opinii Zespołu Orzekającego przedmiotowa reklama nie ośmiesza zawodu policjanta, ani nie podważa autorytetu Policji. Cała reklama ma charakter żartobliwy. Przedstawione w niej sytuacje nie mają na celu przypisania bohaterom cech, które ośmieszają wykonywany przez nich zawód; pokazują jedynie, iż produkt inicjuje dobrą zabawę. Biorąc powyższe pod uwagę, Zespół Orzekający nie dopatrzył się naruszenia Kodeksu Etyki Reklamy.

W związku z powyższym, na podstawie pkt 37 lit b Regulaminu Rozpatrywania Skarg Zespół Orzekający orzekł jak w pkt 1 uchwały.