Uchwała Nr ZO 25/16 w sprawie reklamy firmy Reha Plus Sp. z o.o.


Uchwała Nr ZO 25/16
z dnia 16 marca 2016 roku
Zespołu Orzekającego
w sprawie sygn. Akt:
K/207/14

1. Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, w składzie:

1) Krystyna Jarosz – przewodnicząca,
2) Teresa Wierzbowska – członek,
3) Beata Ptaszyńska-Jedynak – członek,

na posiedzeniu w dniu 16 marca 2016 roku, po rozpatrzeniu skargi o sygnaturze akt K/207/14 złożonej, na podstawie pkt. 7 Regulaminu Rozpatrywania Skarg, przez konsumenta (bliższe dane w aktach sprawy), (dalej: Skarżący), przeciwko przekazowi internetowemu w formie wiadomości e-mail firmy Reha Plus Sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie (dalej: Skarżony)

postanawia oddalić skargę z uwagi na brak dowodów.

2. Zespół Orzekający ustalił, co następuje:

Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęła skarga o sygn. K/207/14
Przedmiotem skargi był przekaz internetowy w formie wiadomości e-mail.

Skarżący w prawidłowo złożonej skardze podniósł, iż:
„W skarżonym tekście REHA PLUS reklamuje swoje usługi jako ofertę najbardziej profesjonalną (bez podania cech, które nie posiadają inne ośrodki) oraz najtańszą w całym roku 2015 (bez znajomości ofert innych ośrodków), Firma zapewnia, iż w każdym przypadku oferty konkurencji poda cenę niższą (nawet telefonicznie). REHA PLUS nie liczy się z własnymi kosztami i możliwością „dumpingu”. Reklama nie może wprowadzać w błąd, gdyż może wpływać na gospodarcze zachowanie odbiorców albo szkodzić konkurentom. Wprowadzenie w błąd może dotyczyć także certyfikatów. W przypadku usług reklamowanych powinny one być certyfikowanie przez organizację międzynarodową. Reklamujący się nie znają cen roku 2015. Z góry firma założyła (bez względu na swoje koszty), iż przebije w 2015 r. każdego konkurenta. Reklama może porównywać istotne i sprawdzalne cechy swoich usług, ale musi to czynić w sposób obiektywny, np. z podaniem kryteriów pewności, iż ceny w tej firmie będą najniższe. Dozwolona reklama nie może dyskredytować usługi innych oferentów. Czynem nieuczciwej konkurencji jest nakłanianie klientów innego ośrodka do rozwiązania z nim umowy w celu przysporzenia korzyści sobie albo szkodzenia temu ośrodkowi. REHA PLUS zachęca, aby każdy zainteresowany kursem w innej firmie, zatelefonował do REHA PLUS i otrzyma wtedy w całym roku 2015 na pewno i zawsze cenę niższą niż u konkurencji. Uważamy, iż może to być nakłanianiem do rozwiązywania umów zawartych choćby ustnie z innymi firmami. Może to być też czynem nieuczciwej konkurencji (utrudnianie innym firmom dostępu do rynku) poprzez sprzedaż usług poniżej kosztów ich świadczenia w celu eliminacji innych przedsiębiorców.”- pisownia oryginalna

W czasie posiedzenia skargę przedstawiał i popierał arbiter-referent.
Arbiter-referent wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami i zarzucił,
że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej, co jest niezgodne z art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy.

Wniósł także o uznanie reklamy za niezgodną z art. 8 Kodeksu Etyki Reklamy, zgodnie którym „reklama nie może nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy.”.

Arbiter-referent wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z art. 10 ust. 1 pkt. b) Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego „reklamy nie mogą wprowadzać w błąd jej odbiorców,
w szczególności w odniesieniu do:

b) wartości produktu i jego rzeczywistej ceny oraz warunków płatności, w szczególności takich jak sprzedaż ratalna, leasing, sprzedaż na kredyt, sprzedaż okazyjna;”.
Skarżony uczestniczył w posiedzeniu.
Skarżony złożył pisemną odpowiedź na skargę o następującej treści:
„Niniejszym, działając w imieniu spółki Reha Plus sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie (zwanej dalej: „Spółką”), na podstawie pełnomocnictwa którego wierzytelny odpis przedkładam
w załączeniu, w odpowiedzi na pismo Rady Reklamy z 26 stycznia 2016 r. zawierające wezwanie do ustosunkowania się do zarzutów sformułowanych przez arbitra-referenta, przedstawiam stanowisko Spółki w przedmiotowej sprawie.
W wyniku wniesionej skargi sformułowano pod adresem Spółki zarzuty m.in. naruszenia reguł uczciwej konkurencji, nadużywania zaufania odbiorcy oraz wprowadzania odbiorców w błąd. Już samo sformułowanie wskazanych zarzutów podanych jako poszczególne przepisy Kodeksu Etyki Reklamy sprawia, iż ustosunkowanie się do nich jest niezwykle trudne. Zarzuty te są sformułowane bowiem w tak ogólnikowy sposób, iż trudno w ogóle jednoznacznie stwierdzić, jakie konkretne działania Spółki oraz jakie sformułowania przez nią użyte miałyby naruszać jakiekolwiek reguły etyczne w zakresie reklamy świadczonych usług.
Pomimo powyższego, pragnę jednak wskazać, że za całkowicie bezzasadny należy uznać zarzut naruszenia reguł uczciwej konkurencji. Nie może być bowiem mowy o zaistnieniu nieuczciwej konkurencji w sytuacji, gdy reklama Spółki dotyczy etapu podejmowania decyzji przez klienta, a nie etapu po zawarciu umowy, tj. zmiany decyzji już podjętej. Innymi słowy, Spółka nie zachęca nikogo do rozwiązywania zawartych z innymi firmami umów – świadczy o tym przede wszystkim fakt, że wiadomość mailowa, będąca przyczyną skargi, została wysłana wyłącznie do byłych lub obecnych klientów Spółki oraz odbiorców jej newslettera, a nie do bliżej nieokreślonej grupy klientów innych przedsiębiorstw. W reklamie będącej przedmiotem skargi nie chodziło o “nakłanianie klientów innego ośrodka do rozwiązania z nim umowy” jak bezzasadnie podnosi skarżący – treść reklamy stanowiła zaproszenie do zawarcia umowy ze Spółką nie odwołujące się do cen żadnych innych skonkretyzowanych podmiotów. Zapewnienia o najniższej cenie są w reklamach praktyką powszechnie wykorzystywaną przez liczne przedsiębiorstwa reklamujące się na przykład hasłami o zwrocie różnicy w cenie w przypadku wskazania przez ewentualnego Klienta tańszego produktu – działanie takie jednak, jakkolwiek dopuszczalne i powszechnie wykorzystywane, w żaden sposób nie może prowadzić do zrywania obowiązujących już umów z innymi podmiotami rynkowymi, jak nietrafnie wskazuje skarżący, zatem nie może być uznane za czyn nieuczciwej konkurencji.
Reklamowanie usługi jako najtańszej w roku 2015 nie prowadzi też do wprowadzania klienta w błąd. Zachodzi bowiem istotna różnica pomiędzy reklamą wprowadzającą w błąd
a reklamą nieobiektywną. „Celem reklamy wprowadzającej w błąd jest stworzenie
w świadomości jej odbiorcy niezgodnego z rzeczywistością obrazu reklamowanego towaru lub usługi. Natomiast za reklamę wprowadzającą w błąd nie może być uznany przekaz reklamowy sugestywny, polegający jednie na stworzeniu pozytywnego wyobrażenia
o reklamowanym towarze lub usłudze, jeśli nie wprowadza w błąd” (por. J. Dudzik, Reklama wprowadzająca w błąd…, s. 8). Ponadto wskazuje, że w tym przypadku w kontekście całego tekstu Spółki widocznym jest, że celem reklamy nie było wprowadzenie w błąd potencjalnych klientów, a jedynie zainteresowanie ich przedstawioną ofertą – stąd właśnie odwołanie się
w reklamie do profesjonalizmu świadczonych usług, między innymi odpowiedniego wyposażenia sal szkoleniowych, dodatkowych materiałach edukacyjnych czy też możliwości odbycia kursów obcojęzycznych wraz z tłumaczeniem. Treść przedmiotowej reklamy stanowi zatem o niskich cenach w kontekście właśnie tego profesjonalizmu oraz wieloletniego doświadczenia Spółki i tak właśnie powinna być interpretowana, nie może być jednak uważana za bezwzględne zapewnienie o najniższych cenach.
Oceniana reklama w żaden sposób nie naruszała również dobrych obyczajów,
w szczególności poprzez zastosowanie sprzecznej z dobrymi obyczajami reklamy porównawczej. Reklama Spółki nie jest bowiem reklamą porównawczą – istotą reklamy porównawczej jest odniesienie się przez reklamującego do oferty konkurenta, a jej celem jest ukazanie zalet własnej oferty na tle oferty konkurencyjnej. Tymczasem reklamując swoją usługę, Spółka w żaden sposób nie odwoływała się do obecnych na rynku właściwym ofert konkurencji, odnosiła się wyłącznic do usług świadczonych przez Spółkę poprzez podkreślenie ich profesjonalizmu i kompleksowości oraz swojej ugruntowanej od lat pozycji na rynku świadczącej o znacznym doświadczeniu pracowników Spółki. Zupełnie naturalne zatem jest uwidocznienie tych pozytywnych cech w reklamie kierowanej wyłącznie do dotychczasowych Klientów, a twierdzenia skarżącego o niewłaściwości takich działań jest niezrozumiałe
i pozbawione podstawy w obowiązujących przepisach.
Niezależnie od powyższego, nie narusza również dobrych obyczajów stosowanie formy tzw. reklamy superlatywnej. Reklamowanie przez Spółkę swoich usług jako najtańszych oraz tzw. reklama superlatywna nie stanowią naruszenia reguł etyki reklamy oraz nie są całkowicie zakazane, a sformułowanie przez Spółkę oferty z najniższą ceną należy interpretować
w kontekście całego tekstu. Spółce chodziło o najniższą cenę za usługę o tym poziomie jakości na rynku danego segmentu usług, tj. na danym rynku właściwym. Ponadto, jak już było podnoszone, podmioty prowadzące działalność gospodarczą często posługują się reklamą superlatywną używając sformułowań typu „u nas najtaniej”, Jeśli znajdziesz tańszy produkt zwrócimy Ci pieniądze”, a działania te w żaden sposób nie zagrażają innym uczestniczącym na rynku podmiotom gospodarczym, w szczególności nic można działań takich uznać za czyny naruszające reguły uczciwej konkurencji rynkowej.
Ufam, iż przedstawione powyżej wyjaśnienia okażą się przydatne w procesie rzetelnej oceny reklamy stosowanej przez Spółkę.
Mając na uwadze powyższe, wnoszę o nieuwzględnienie przedmiotowej skargi.” – pisownia oryginalna

3. Zespół Orzekający zważył co następuje:

Zespół Orzekający uznał, że z uwagi na brak dowodów przekaz nie może zostać oceniony
i oddalił skargę.

W związku z powyższym, na podstawie pkt 37 ust. 1) lit b) Regulaminu Rozpatrywania Skarg Zespół Orzekający orzekł jak w pkt 1 uchwały.

Zgodnie z pkt.50 Regulaminu Rozpatrywania Skarg z dnia 4 listopada 2014r., Stronom przysługuje prawo do odwołania się od uchwały Zespołu Orzekającego w terminie 10 dni od daty doręczenia uchwały. Podstawę odwołania mogą stanowić wyłącznie nowe fakty i dowody, nieznane zainteresowanej stronie w dacie podjęcia przez Zespół Orzekający uchwały.