Uchwała Nr ZO 36/08 w sprawie reklamy firmy Sanofi-Aventis Sp. z o. o.


Uchwała Nr ZO 36/08 z dnia 14 lipca 2008 roku Zespołu Orzekającego w sprawie sygn. Akt:K/88/08

1. Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, w składzie:

1) Wojciech Tomczak – przewodniczący,
2) Jacek Olechowski – członek,
3) Wojciech Piwocki – członek,

na posiedzeniu w dniu 14 lipca 2008 roku, po rozpatrzeniu skargi o sygnaturze Akt K/88/08, złożonej, na podstawie pkt. 7 Regulaminu Rozpatrywania Skarg, przez konsumenta (bliższe dane w aktach sprawy), (dalej: Skarżący), przeciwko Sanofi-Aventis Sp. z o. o., z siedzibą w Warszawie (dalej: Skarżony), dotyczącej reklamy telewizyjnej

postanawia

skargę oddalić.

2. Zespół Orzekający ustalił, co następuje:

Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęła skarga o Sygn. K/88/08.
Przedmiotem skargi była reklama telewizyjna produktu leczniczego No-Spa.

Skarżący w prawidłowo złożonej skardze podnosił, że „reklama promuje zachowania niebezpieczne i aspołeczne. Zawracanie na linii ciągłej jest zabronione a kierowca taksówki robi to z premedytacją, czemu towarzyszy pisk opon. Ukazywanie takich zachowań może u odbiorcy wywołać wrażenie, że takie zachowanie za kierownicą jest dozwolone, czy wręcz pożądane”.

W czasie posiedzenia skargę przedstawiał arbiter-referent.

Wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami w myśl art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej.

Poinformował, że zgodnie z art. 52a Kodeksu Wykroczeń (Dz. U. z 2007 nr 109 poz.756) „Kto:
1) publicznie nawołuje do popełnienia przestępstwa, w tym i przestępstwa skarbowego lub je pochwala,
2) publicznie nawołuje do nieposłuszeństwa lub przeciwdziałania przemocą ustawie albo prawnemu rozporządzeniu organu państwowego,
jeżeli zasięg czynu albo jego skutki nie były znaczne
– podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.”

Poinformował również, że zgodnie z art. 255 Kodeksu karnego (Dz. U. z 1997 nr 88 poz.553)

§ 1. Kto publicznie nawołuje do popełnienia występku lub przestępstwa skarbowego,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Kto publicznie nawołuje do popełnienia zbrodni,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 3. Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa,
podlega grzywnie do 180 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Skarżony złożył odpowiedź na skargę i uczestniczył w posiedzeniu.

W odpowiedzi na skargę, Skarżony poinformował, że „przedmiotem reklamy był produkt leczniczy (No-Spa) oraz reakcja ludzkiego organizmu na jego podanie.
Przedmiotowa reklama spełnia wszystkie wymogi prawa farmaceutycznego gwarantujące odróżnialność tego rodzaju reklamy od innych przekazów reklamowych, w tym:
– zaopatrzona była w czytelny napis informujący o konieczności zapoznania się z treścią ulotki lub przeprowadzenia konsultacji profesjonalnej (z lekarzem lub farmaceutą) przed zażyciem leku; oraz
– czytany przez speakera komunikat nie pozostawiają wątpliwości co do charakteru i treści
reklamy; oraz
– obszerną część poświęconą wskazaniom i zasadzie działania reklamowanego produktu leczniczego,”

Skarżony poinformował, że „nawet gdyby uznać, że Skarżący, odniósł wrażenie, iż kierowca taksówki naruszył zasadę ruchu drogowego, to nie oznacza to naruszenia którejkolwiek z zasad, jakimi powinni kierować się przedsiębiorcy, w tym zwłaszcza reklamodawcy, zawartych w zbiorze Kodeks Etyki Reklamy. Postawione zarzuty „promowania zachowań niebezpiecznych i aspołecznych” oraz popełnienia czynu zabronionego „z premedytacją” mogłyby sugerować związek tych zarzutów z art. 5 Kodeksu: „Reklamy nie mogą zawierać elementów, które zachęcają do aktów przemocy”. Jednakże przejechanie linii ciągłej nie jest nawet wobec niej przemocą, nie mówiąc o braku jakichkolwiek podstaw do sugerowania, że celem przedmiotowej reklamy było „promowanie zachowań niebezpiecznych i aspołecznych”.

Skarżony wskazał, że „kwestionowana reklama nie narusza prawa, a w szczególności art. 16 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Postawione zarzuty nie wskazują na znamiona któregokolwiek z czynów zabronionych opisanych w poszczególnych ustępach i punktach tego artykułu. Ponadto ewentualne wrażenie szczególnie wrażliwego odbiorcy, że – bez związku z przedmiotem i konstrukcją przekazu reklamowego – w materiale da się zauważyć, iż ktoś gdzieś przy okazji naruszył zasadę ruchu drogowego – też jeszcze by nie powodowało, że byłaby to reklama ogólnie sprzeczna z dobrymi obyczajami. Okazjonalne naruszenie poszczególnych przepisów ruchu drogowego jest niestety zjawiskiem dość częstym a istnieje zasadnicza różnica pomiędzy pokazaniem „samego życia” a choćby nieumyślnym (nie mówiąc o intencjonalnym) „promowaniu zachowań niebezpiecznych i aspołecznych”.

Skarżony podkreślił, że „Skarżący, pomimo niezwykle wnikliwej analizy materiału reklamowego nie posłużył się określeniem, że reklama promuje działania aspołeczne czy niebezpieczne, a jedynie hipotetycznie założył, że reklama skutek taki może sprowadzić nie wskazując jednak na czym swoją hipotezę opiera.
Tymczasem, biorąc pod uwagę:
– proporcje czasowe pomiędzy całością materiału a sceną zawracania (3 sekundy manewru w
stosunku do 30 sekund całej reklamy);
– rolę jaką pełni jazda samochodem w całości materiału tj. wzmocnienie tezy o skuteczności i szybkości działania reklamowanego produktu leczniczego;
– okoliczności w jakich manewr został przedstawiony – noc, pusta ulica, szeroki plan sceny itp).
należy uznać, że wyżej wskazane twierdzenie pozostaje jedynie hipotezą, przekraczającą standardy oceny związku przyczynowo-skutkowego.

W opinii Skarżonego „przeciętny odbiorca nie ma możliwości dostrzeżenia poziomych znaków drogowych pokazanych w szerokim planie kamery, sceny rozgrywającej się w nocy i trwającej 3 sekundy. Tak niedostrzegalny element (stanowiący ledwie szczegół tła planu filmowego) nie ma żadnej zdolności ani do bycia uznanym za promowanie zachowań niezgodnych z prawem, ani tym bardziej zachowań aspołecznych.”.

Wobec przytoczonej argumentacji, Skarżony „podniósł konieczność oddalenia skargi z uwagi na jej bezprzedmiotowość wynikającą z faktu, iż przedmiotowa reklama pozostaje w pełnej zgodności z powszechnie obowiązującymi przepisami prawa i nie posiada zdolności do bycia odebraną przez przeciętnego konsumenta, za nakłaniającą do zachowań wskazanych przez Skarżącego.

Podsumowując Skarżony stwierdził, że „stanowisko Skarżącego należy uznać za odosobnione i stanowczo przejaskrawione, by mogło odzwierciedlać rzeczywisty odbiór reklamy”.

3. Zespół Orzekający zważył co następuje:

Zespół Orzekający nie podzielił zarzutów Skarżącego, uznając, że przedmiotowa reklama nie narusza Kodeksu Etyki Reklamy ani obowiązujących przepisów prawa.

W opinii Zespołu Orzekającego, racjonalnie oceniana reklama, zachęcająca do sięgania po produkty lecznicze, które skutecznie i szybko niosą ulgę w cierpieniu (co ma symbolizować dynamiczny manewr zawracania), nie promuje zachowań określonych przez Skarżącego jako aspołeczne czy niezgodne z prawem.

Jednocześnie, Zespół Orzekający apeluje o unikanie ukazywania działań, w szczególności związanych z ruchem drogowym, które mogą sugerować akceptację niebezpiecznych zachowań, niezgodnych z kodeksem drogowym.

W związku z powyższym, na podstawie pkt 37 lit b Regulaminu Rozpatrywania Skarg Zespół Orzekający orzekł jak w pkt 1 uchwały.