Uchwała Nr ZO 57/13 w sprawie reklamy firmy Hochland Polska Sp. z o.o.

Uchwała Nr ZO 57/13
z dnia 16 maja 2013 roku
Zespołu Orzekającego
w sprawie sygn. Akt:
K/09/13/01-03

1. Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, w składzie:

1) Magdalena Czaja – przewodnicząca,
2) Małgorzata Augustyniak – członek,
3) Małgorzata Ołdak – członek,

na posiedzeniu w dniu 16 maja 2013 roku, po rozpatrzeniu skarg o sygnaturze akt K/09/13/01-03 złożonych, na podstawie pkt. 7 Regulaminu Rozpatrywania Skarg, przez konsumentów (bliższe dane w aktach sprawy), (dalej: Skarżący), przeciwko Hochland Polska Sp. z o.o. z siedzibą w Kaźmierzu (dalej: Skarżony), dotyczącej reklamy telewizyjnej

postanawia oddalić skargi.

2. Zespół Orzekający ustalił, co następuje:

Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęły skargi o sygn. K/09/13/01-03.
Przedmiotem skarg była reklama telewizyjna serka Hochland.

Skarżący w prawidłowo złożonych skargach podnosili, iż:

„Reklama jest żenująca, nie mogę jej oglądać ponieważ rymowanie chłopca jest tak denerwujące, że ręce opadają… Błagam zdejmijcie ten syf z anteny ponieważ emisja takich idiotyzmów narusza wszelkie kodeksy etyki…”.

„Drażni mnie ta reklama w TV. POLSAT, i obraża gdyż mam na imię Gienia i mam niepełnosprawność na wzrok. Ta reklama jest dla mnie upokarzająca (przynajmniej tak się czuję) gdy oglądam TV. z rodziną i znajomymi.”

„Witam, mam taki problem w reklamie serka hochland w plasterkach z szynką uwłaczają mojej godności. Wyzywają mnie od “ślepa Genia”. A pech tak chciał że jestem krótkowzroczna i mam na imię Genia. Nawet wnuki mówią do mnie babciu dlaczego w telewizji cię przezywają, przebywając u znajomych i oglądając telewizję czuję się zawstydzona i jest mi bardzo przykro. Bo każdy kieruje do mnie jakieś uwagi względem tej reklamy. Więc jeśli jest jakaś na to rada to bardzo proszę o zdjęcie tej reklamy z anteny. Boję się oglądać telewizji z kilkoma osobami bo wtedy lecą w moją stronę różne komentarze. Mam tego już serdecznie dość. Pisałam już do rzecznika praw konsumenta, jeśli nic z tym nie zrobicie to załatwimy to w inny sposób.”.

W czasie posiedzenia skargi przedstawiał i popierał arbiter-referent.

Wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

Wniósł również o uznanie reklamy za niezgodną z art. 4 Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego „reklamy nie mogą zawierać elementów, które zawierają treści dyskryminujące, w szczególności ze względu na rasę, przekonania religijne, płeć lub narodowość.”.

Skarżony złożył pisemną odpowiedź na skargi i nie uczestniczył w posiedzeniu.

W odpowiedzi na pismo z dnia 3 kwietnia 2013 r. (sygnatura akt K/09/13) oraz w związku z otrzymanymi skargami konsumenckimi (sygnatury akt: K/09/13/01, K/09/13/02 oraz K/09/13/03), Skarżony wyjaśnił co następuje.

Skarżony poinformował, że nie było jego intencją jako firmy, ale także założeniem agencji reklamowej, twórcy filmu oraz autora tekstu, aby spot reklamowy, do którego odnoszą się ww. skargi, miał kontrowersyjny i zaczepny charakter w stosunku do odbiorców. Pomysł reklamy oparty został na idei tzw. freestyle’u, który polega na rymowaniu bez wcześniej napisanego tekstu ani jakiegokolwiek innego przygotowania. Tak też zachowuje się nasz bohater w filmie, który podczas poranka przygotowuje dla rodziny śniadanie. Jest młody, radosny i otwarty. Zaczyna improwizować na temat tego, co właśnie robi. A ponieważ jest to improwizacja, wykorzystuje on wszystkie skojarzenia, powiedzenia, słowa, które w danym momencie przychodzą mu do głowy. Jednym z nich jest również powszechnie znane powiedzenie „do widzenia, ślepa Gienia”. W słowach wykorzystany jest tylko fragment tego wyrażenia, wyłącznie jako dokończenie poprzedniego zdania. Użyte słowa mają na celu podkreślenie tego, co za chwilę powie chłopiec. Cała piosenka utrzymana jest w dowcipnym, lekkim klimacie. Skarżony podkreślił, że użycie wspomnianego zwrotu wynika wyłącznie z przyjętej formy reklamy (freestyle).

Według Skarżonego, wskazane wyżej wyrażenie ma charakter potoczny i nie ma negatywnego ani obraźliwego znaczenia. Jedna ze stron internetowych (http://www.krzczonowice.pl/index.php?id=slown281) przytacza ten zwrot jako regionalizm, który jest używany przez koleżanki do dowcipnego pożegnania się. Wyrażenie to jest powszechnie znaną zabawą słowną, która – podobnie jak rytm i efekty dźwiękowe użyte w spocie – nie ma w żadnej mierze na celu dyskryminacji, nękania lub obrażania odbiorców.

Ponadto Skarżony zaznaczył, że emisja telewizyjna wspomnianego spotu reklamowego została z jego inicjatywy zakończona w dniu 31 stycznia 2013 r., w związku z czym nie dociera on już do odbiorców.
Mając na uwadze powyższe, Skarżony stwierdził, iż jego zdaniem wspomniany spot reklamowy nie narusza art. 2 i 4 Kodeksu Etyki Reklamy.

Niniejsze pismo zostało przesłane faksem oraz pocztą w trzech egzemplarzach, zgodnie ze wskazaniem zawartym w przedmiotowym piśmie.

3. Zespół Orzekający zważył co następuje:

Zespół Orzekający nie dopatrzył się w przedmiotowej reklamie naruszenia norm Kodeksu.

Zespół Orzekający uznał, że przedmiotowa reklama była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej. Zdaniem Zespołu Orzekającego przedmiotowa reklama jest zgodna z przyjętymi normami społecznymi i nie dyskryminuje ani nie poniża kobiet o imieniu Gienia.

W opinii Zespołu Orzekającego przedmiotowa reklama utrzymana w żartobliwej konwencji, mieści się w ramach przyjętych norm etycznych.

W związku z powyższym, na podstawie pkt 37 ust. 1) lit b) Regulaminu Rozpatrywania Skarg Zespół Orzekający orzekł jak w pkt 1 uchwały.

Zgodnie z pkt.50 Regulaminu Rozpatrywania Skarg z dnia 16 maja 2012r., stronom przysługuje prawo do odwołania się od uchwały Zespołu Orzekającego w terminie 10 dni od daty doręczenia uchwały. Podstawę odwołania mogą stanowić wyłącznie nowe fakty i dowody, nieznane zainteresowanej stronie w dacie podjęcia przez Zespół Orzekający uchwały.