Uchwała Nr ZO 77/10 w sprawie reklamy firmy Internetq Poland Sp. z o.o.
Uchwała Nr ZO 77/10 z dnia 2 grudnia 2010 roku Zespołu Orzekającego w sprawie sygn. Akt: K/113/10
1. Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy, w składzie:
1) Olgierd Cygan — przewodniczący,
2) Wojciech Piwocki — członek,
3) Wojciech Tomczak — członek,
na posiedzeniu w dniu 2 grudnia 2010 roku, po rozpatrzeniu skargi o sygnaturze akt K/113/10 złożonej, na podstawie pkt. 7 Regulaminu Rozpatrywania Skarg, przez konsumenta (bliższe dane w aktach sprawy), (dalej: Skarżący), przeciwko Internetq Poland Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (dalej: Skarżony), dotyczącej reklamy w formie sms-ów
postanawia
uznać, że reklama narusza normy Kodeksu Etyki Reklamy.
2. Zespół Orzekający ustalił, co następuje:
Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęła skarga o sygn. akt K/113/10.
Przedmiotem skargi była reklama loterii audiotekstowej w formie sms-ów.
Skarżący w prawidłowo złożonej skardze podniósł, iż „Jako Uczestnik Loterii Pusty SMS organizowanej przez IINTERNETQ POLAND Sp. z o. o. 00-094 Warszawa ul. Wierzbowa 9/11, której „cichym” współorganizatorem był Orange PTK Centertel Sp. z o.o., zwraca się z prośbą o rozpatrzenie swojej skargi na sms-ową reklamę ww. Loterii Audiotekstowej.
Skarżący poinformował, że w dniu 27.07.br. otrzymał od Prezesa POLAND Sp. z o. o. z Warszawy następujący sms .
• Moje uszanowanie, tu Prezes Loterii. Potwierdzam w 100%, ze 30.000zł na 100% będzie WYPłACONE! Proszę
nadać 1 SMS o treści TAK na 74500 4,88zl/sms (27.07.2010 13:39:15)
• 27.07.br.14:09:31 moja odpowiedź Tak,
• Ze względu na tajność danych, które chcemy Ci przekazać. Pytamy : Czy jesteś właścicielem nr (mój numer).Proszę nadać TAK na 74500. Będzie radość. (27.07. br. 14:09:32),
• 27.07 br. 14:10:37 moja odpowiedź Tak,
• Sukces .Zakończyliśmy poszukiwania potencjalnego ZWYCIÊZCY 30.000Zł!Tonumer511604473!(czyli mój). Czekamy na SMS o treści TAK na 74500 BRAWO! (27.07.br.14:10:38)
• 27.07.br.16:07:32 moja odpowiedź Tak.
• 29.07br. AKTA SPRAWY MOWIA: PRZELEW 30.000ZL.BEDZIE WYKONANY NA PEWNO.100% GWARANCJI DAJE DZIAL NAGROD, PROSZÊ NATYCHMIAST WYSLAC SMS (74500)
Skarżący poinformował, że w dniu 27.07.br zawarliśmy umowę cywilno prawną (losową dwustronnie obowiązującą, gdzie realizacja wygranej zależy od woli stron). Uważam, że sms, który otrzymałem od samego Prezesa Internetq Poland stanowił jego pisemne oświadczenie woli o przyznaniu mi ww. nagrody. Z mojej strony dotrzymałem warunków umowy i okazało się, że zostałem oszukany, zaś Prezes ww. firmy, umowę traktuje, tylko jako „komunikacyjny zabieg”.
Jako absolwent wydz. H.Z. Uniwersytetu Gdańskiego (wcześniej ukończyłem Politechnikę Gdańską), gdzie studiowałem Zarządzanie i Marketing, uważam, że wyżej zacytowany tekst przekracza już wszelkie granice reklamy. Umowę zawarłem w dobrej wierze, pomimo braku możliwości zapoznania się z Regulaminem Loterii, o czym poinformowałem Organizatora Loterii. W Internecie na tytułowej stronie Regulaminu Pusty-SMS, jest napisane „element obsługiwany jest przez wtyczkę,”(Zał. 1) również dwukrotnie o tym, (e-mailami 06.08 i 13.08 br. Zał. 2) poinformowałem Organizatora Loterii. To przecież Prezes osobiście pierwszy wystąpił do mnie z ofertą i to wbrew Regulaminowi Pkt.III.1).
Wcześniej nic nie wiedziałem o Internetq Poland Sp. z o.o., o Loterii typu pusty-sms, żadnych emitowanych reklamach zawierających podstawowe informacje na temat tej Loterii, w tym określenia podmiotu organizującego Loterię, numeru, na który należało kierować wiadomości SMS, miejsce publikacji Regulaminu i kosztu przesłania wiadomości SMS na odpłatny numer PUSTY-SMS. Regulamin Loterii był dla mnie oraz kilku tysięcy jej Uczestników był niedostępny na stronie www.pusty-sms.pl. Na otrzymanie Regulaminu od Organizatora czekałem aż 9 dni i do jego odczytania potrzebowałem silnej lupy (pisany PDF i to maczkiem -format A5, wys. liter 1 mm). Dlaczego więc Organizator ponaglał Uczestników, żądając odpowiedzi pustym —sms-em w przeciągu kilkunastu minut, gdy na Regulamin czeka się kilkaset godzin? Przystępując (wciągnięty podstępem przez samego prezesa) do Loterii, nie wiedziałem o zasadach określonych w Regulaminie, ponieważ ich nie mogłem znać i nie znałem. Zawierzyłem Prezesowi, który musiał mieć zgodę Ministerstwa Finansów na prowadzenie takiej działalności. Trudno jest mi uwierzyć w to, że Prezes obydwu firm i jego greccy wspólnicy, których obowiązkiem jest dbanie o ich dobry wizerunek, działali w „zlej wierze” i z pełną premedytacją zamierzali oszukać swoich Klientów w tym mnie..
Przed napisaniem do Prezesa e-maila, zapoznałem się z opiniami (głównie negatywnymi) ok. 1000 osób, w tym internautów, najwięcej tych opinii można znaleźć w Internecie (Konkurs Pusty SMS 74500 i (regulamin), lecz również są na innych stronach internetowych).
Uważam (obecnie), że zarówno Prezes jak jego wspólnicy (INTERNETQ TELECOMUNICATIONS AND INTERNET SERVICES SA) nie przebywający na stałe w Polsce, w ogóle nie znają takich pojęć jak: fair play, dobre obyczaje(art.2 ust.1 Kodeksu Etyki Reklamy), kodeks etyczny( k.c. art. 661. § 1. „Oferta złożona w postaci elektronicznej wiąże składającego, jeżeli druga strona niezwłocznie potwierdzi jej otrzymanie. § 2. Przedsiębiorca składający ofertę w postaci elektronicznej jest obowiązany przed zawarciem umowy poinformować drugą stronę w sposób jednoznaczny i zrozumiały o (…) m.in. §2. pkt. 6 – kodeksach etycznych, które stosuje, oraz o ich dostępności w postaci elektronicznej”(…)oraz tzw. Gentlemen’s Agreement.
Chciałbym powiedzieć, że nie jestem osobą pazerną, oczekuję od Prezesa dotrzymania słowa i przesłanie mi tylko tych pieniędzy, których potwierdzenie wypłaty (na 100%) miało być wypłacone, przecież złożył mi pisemne oświadczenie woli o przyznaniu mi ww. nagrody. Nie działał pod przymusem, zrobił to z pełną świadomością i odpowiedzialnością, było nie było jest Prezesem międzynarodowej firmy i zna reguły marketingu oraz rynku. Nie zgadzam się z Organizatorem i uważam, że ww. 100% potwierdzenie wygranej, o której poinformował mnie Prezes spółek INTERNETQ, nie jest i nie może być potraktowane jako materiał reklamowo – promocyjny, czyli jak to Pan Prezes w mediach określił jako taki, „komunikacyjny zabieg”. Obecnie widzę, że tzw. reklama, którą Organizator Loterii stosuje, jest namolną, drażniącą i zarazem wprowadzającą w błąd grą, której celem nie jest „chwalenie produktu, kogoś lub czegoś”, (podstawowa funkcja reklamy), lecz jedynie podstępne wyłudzenie od Klienta pieniędzy. Nie rozumiem tego, a nie należę do osób „mało mobilnych intelektualnie”(jestem m.in. konstruktorem okrętów i wynalazcą), co lub kogo, takie stwierdzenie o fikcyjnej wypłacie nagrody ma reklamować? W tej sprawie wymaga także wyjaśnienia to, że w świetle obowiązujących przepisów mających zastosowanie do konsumentów, kwalifikacja określonego działania (np. praktyki rynkowej), jako wprowadzającego w błąd, opiera się z reguły na ustaleniu, iż w wyniku jej stosowania naruszone zostało prawo do podjęcia świadomej decyzji rynkowej. Skutkiem wprowadzenia w błąd jest uniemożliwienie przeciętnemu konsumentowi dokonanie świadomego, a zatem również efektywnego wyboru.
Z dużą uwagą i zarazem dociekliwością zapoznałem się z obowiązującym Regulaminem, mimo tego, że jego treść jest praktycznie niedostępna dla przeciętnego Użytkownika (szczegóły poniżej). Uważam, że zatwierdzenie tego Regulaminu przez Izbę Celną w Departamencie Gier Losowych i Zakładów Wzajemnych Ministerstwa Finansów było wielkim błędem. Jak to może być, że wszystko to co deklaruje Prezes, jako Organizator Loterii, jest fikcją, jest jedynie spamem reklamowym, mającym na celu podstępne wyłudzenie pieniędzy od jej Uczestników. Dzięki temu, radca prawny Pani Beata Małkowska łaszczyńska zam. w W-wie przy ul. Białej lok.4 (nie będąca Prokurentem ani pracownikiem firmy), w imieniu Organizatora oddalała i oddala reklamacje setek poszkodowanych Klientów, właśnie podpierając się autorytetem IZBY CELNEJ, która zatwierdziła taki skandaliczny Regulamin. Urzędnicy udzielający zgodę na ten Regulamin, w ogóle nie zwrócili uwagi na skutki, jakie z tego wynikają dla Obywatela. Mamy tu więc do czynienia z niedopuszczalna klauzulą zmieniająca zasadę równości stron w stosunkach prawnych. A znając życie to prawdopodobnie stali za tym jacyś: Bolo, Lolo i spółka, ponieważ „wszędzie tam ,gdzie spotykają się wielkie pieniądze i polityka, rodzą się niebezpieczne związki. Największe gospodarcze skandale zawdzięczamy, na ogół decydentom i biznesmenom. Zawsze też, znajdują się przedsiębiorczy Polacy, którzy próbują się dorobić kosztem naiwnych rodaków.” (cytat z „10-ciu największych afer gospodarczych’ Internet -WP 08.09 br.).
Analizując ok. tysiąca opinii internautów oraz innych Uczestników loterii, śmiem twierdzić, że „Loteria Pusty -SMS ” jest dla jej Uczestników najbardziej bezwzględną groźną i wprowadzającą w błąd loterią, istniejącą na rynku gier hazardowych. Ma ona pewne elementy stosowane w „jednorękim bandycie”. Chodzi o to ,że stosuje się w niej ponaglanie Uczestnika gry, tylko po to, aby nie miał on czasu do zastanowienia się. Organizatorem takiej loterii ( pusty sms 745000 -INTERNETQ POLAND Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie (00-094), przy ulicy Wierzbowej 9/11 (w tzw. Centrum Opium- idealnym punkcie do otumaniania ludzi), wpisana do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sad Rejonowy dla m.st. Warszawy XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS 0000321310, Numer NIP 1070012782, Numer REGON 141704000, posiadająca kapitał zakładowy w wysokości 1.000.000 zł. (czyli kwoty, do której spółka z o.o. odpowiada wobec swoich wierzycieli).
• zw.” reklama”, którą stosuje Organizator, jest namolną, drażniącą i zarazem wprowadzającą w błąd, grą, której celem nie jest „chwalenie produktu, kogoś lub czegoś”. Jest ona nasycona wprost nieweryfikowalnymi elementami perswazyjnymi, wywierającymi silny nacisk psychiczny i stwarzającymi swego rodzaju przymus dokonania zalecanej czynności, tzn. wysyłania pustego sms-a. Niewątpliwie za najbardziej groźne, z listy czynów nieuczciwej reklamy, w szczególności ze względu na dużą częstotliwość i silne oddziaływanie perswazyjne, należy uznać praktyki reklamowe wprowadzające w błąd (właśnie te stosowane przez Organizatora). W przypadku reklamy wprowadzającej w błąd, działania te są niedopuszczalne, gdyż prowadzą do utrudnienia lub uniemożliwienia otrzymania rzetelnej informacji, tym samym ograniczając, lub wyłączając w ogóle szansę na dokonanie rzeczowego wyboru. Jest więc deliktem nieuczciwej reklamy, wyjątkowo dozwolonym w Polsce, pomimo negatywnych ww. aspektów. Ponadto, fakt nękania nas Użytkowników tego typu reklamowymi spamami, nie powinno być obojętną okolicznością dla realizującego zlecenie Operatora, jak również nie jest ono obojętne dla psychiki przeciętnego konsumenta (w Polsce -osoby łatwowiernej z ukończoną zawodówką, ok. 10% z nich ma ukończone wyższe studia). Po prostu, nie chcemy być poddawani działaniom reklamowym i powinien o tym wiedzieć każdy Organizator audio-tekstowego Konkursu, czy też Loterii.
Z punktu widzenia Tadeusza Sztuckiego (niekwestowanego eksperta w dziedzinie reklamy)(…)” reklamę można sformułować za pomocą kilku cech”. Zdaniem autora jest to „przekaz informacji: płatny, nieosobowy, pochodzący od konkretnego nadawcy, posługujący się masowymi sposobami komunikowania, w celu, pozyskania przychylności adresatów czyli odbiorców reklamy.” Czy w przypadku oszukanych przez podstępny Regulamin, (niedostępny dla Uczestnika loterii), Klientów INTERNETQ POLAND Sp. z o.o. Czy mamy do czynienia z tym co ma coś wspólnego z przychylnością adresatów? Proszę przeczytać tysiące opinii przeciętnych konsumentów w ww. stronach internautów (złodzieje!).
• Zgodnie z Regulaminem pkt. X.4. „Wszystkie treści zawarte w materiałach reklamowo-promocyjnych mają charakter jedynie informacyjny i nie mogą być podstawą do roszczeń Laureatów. Moc prawną mają jedynie postanowienia Regulaminu i obowiązujące przepisy prawa.” Jak zatem należy rozumieć stwierdzenie; „Moje uszanowanie, tu Prezes Loterii. Potwierdzam w 100%, ze 30.000zł na 100% będzie WYPłACONE! Proszę nadać 1 SMS o treści TAK na 74500 4,88zl/sms.” Co, lub kogo takie stwierdzenie reklamuje? Dla przeciętnego konsumenta, jest to informacja o jego pisemnym oświadczeniu woli o przyznaniu mi ww. nagrody i w związku z tym gwarancji prezesa firmy o wygranej. W wypaczonym, pokrętnym, pojmowaniu reklamy i prawa przez ww. Prezesa cyt.- „jest to taki komunikacyjny zabieg”, a więc wg niego: CZARNE znaczy BIAłE, TAK znaczy NIE, 100% GWARANCJA znaczy BRAK JAKIEJKOLWIEK GWARANCJI, STOP znaczy START, a KONIEC gry, oznacza jej POCZ¥TEK, czyli cała ta Loteria. wg mnie jest: OBłÊDEM, WIELKA FIKCJA, ”bełkotem schizofrenika, będącego w ostatnim stadium delirium”. W tej Loterii, na ogół wygrać mogą dobrze poinformowani gracze lub „sprawni umysłowo inaczej”. W tej grze, trzeba mieć specjalny klucz i w związku z tym należy słowa, które są prawdziwe odpowiednio pooznaczać (np.*)tylko po to aby wiedzieć, które słowa są prawdziwe (czy nie są tylko spamem i fikcją). Okazuje się , że pisząc do Organizatora STOP, on tego sms-a poważnie nie traktuje i wg internautów, 5 krotny, wysyłany do Organizatora STOP, nie wystarczy (jest to ok. 25 zł. straty).Wg nich po to aby Stop był prawdziwy, należy go wielokrotnie wysłać, ale tylko na darmowy numer. Komputer „głupieje”, wstrzymuje bombardowanie Klienta sms-ami dopiero wtedy jest ok i tylko to skutkuje. Ponadto INTERNETQ Poland, doskonale wie o tym, że na tego typu loterii audiotekstowej, odpowiada się na pytania, często przysłane na ogół podstępem (skąd wzięto nr telefonu, jeśli nie dokonuje się zgłoszenia uczestnictwa?) w czasie przerwy: w pracy, śniadaniowej, lekcyjnej, w metrze, w pociągu, w autobusie, czekając na coś lub kogoś, czy też np. leżąc na plaży. Organizator doskonale wie i musi wiedzieć to, do kogo kieruje swoją ”reklamę”. Takie rozeznanie rynku oraz potencjalnych Klientów firmy, jest elementarzem i to niemal w każdym biznesie. Przeciętny konsument nie ma żadnych szans wyjaśnienia wielu nieprawidłowości i uchybień prawnych. NAJGORSZE W TYM JEST TO, ŻE PRAKTYCZNIE NAWET NIE MOŻNA „POROZMAWIAÆ’ Z AUTOMATYCZN¥ SEKRETARK¥, ze względu na „Spółkę z o.o., która w ogóle n nie dba o swój wizerunek.
• Jaka jest możliwość bezpośredniego kontaktu z tą firmą, w celu wyjaśnienia czegokolwiek? Prezes (nie ma innego kontaktu), jak próbować się z nim skontaktować, na ogól siedząc za granicą, nie zawsze udziela odpowiedzi na e-maile (np. nie odpowiedział na mojego e-maila z dnia 05.09.br.dotyczącego sposobu kontroli nad prawidłowością przebiegu loterii). Dlaczego zatwierdzony przez Izbę Celną Regulamin, nie przewiduje tego, aby w tzw. reklamie ostrzec dzieci i osoby niesamodzielne czy ubezwłasnowolnione, o zakazie uczestniczenia w loterii, tak jak ma to miejsce w przypadku innych reklamach (np. lekarstw, czy inwestowaniu w złoto (Investors’a), jest ostrzeżenie o poważnym ryzyku związanym ze spożyciem leku lub inwestowaniem w złoto)? Okazuje się (w Internecie), że rodzice ( i prawni opiekunowie) skarżą się i wprost lamentują na sms-owe wyłudzanie pieniędzy od ich pociech. Dzieci, z natury są bardzo naiwne i łatwowierne,(wierzą dorosłym) i nie są odporne na kłamstwa wyspecjalizowanych i dobrze wyszkolonych „zawodowców,” zatrudnionych przez Organizatora loterii. Wystarczą im dosłownie sekundy (by wysłać 5 pustych sms-ów po~5zl każdy), aby dziecko straciło miesięczny abonament przeznaczony na kontakt z rodzicami. Naprawdę, sprawa okradania naszych dzieci jest sprawą poważną, poważnie powinna być potraktowana i „woła o pomstę do nieba”! Tym powinny zająć się Rada Reklamy inne instytucje i organy?
• Zgodnie z pkt.VI.1. Nagrody Podstawowe zostaną przekazane przelewem, na rachunek bankowy wskazany przez każdego z Laureatów Nagrody Podstawowej, w terminie do dnia 16 sierpnia 2010 roku. A co mają zrobić Szczęśliwcy, którzy nigdy nie mieli konta bankowego i wcale go nie potrzebują .Takie działanie Organizatora narusza art.32 p.2 Konstytucji III RP.( „Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym społecznym lub gospodarczym”). Na jakiej podstawie prawnej Organizator domaga się posiadania rachunku bankowego w państwie gdzie(ponad.40% Obywateli nie posiada żadnego konta) Na świecie w XXI wieku, są znane inne formy przesyłania pieniędzy niż tylko przelewy bankowe. A w ogóle, jak się to ma do niemal codziennych ostrzeżeń Policji, nakazujących chronić swoje konto bankowe, przed spryciarzami, którzy podstępem zdobywa dane Klienta oraz nr konta, ponieważ grasuje w Polsce jakaś zorganizowana szajka, która mając, podrabia dokumenty i okrada go. Okradziono w ten sposób kilkunastu biznesmenów, w tym jednego z Warszawy na kwotę 2 milionów zł. Czy INTERNETQ Poland Sp. z o.o. ma prawo karać swoich Klientów za to, że przestrzegają zaleceń Policji? Pomyśleć stracić główną nagrodę w wys. 50.000 zł. tylko dlatego, że nie podało się nr swojego konta firmie, która ma najgorsze (jakie w życiu widziałem) możliwe referencje i to wystawione przez Ich Własnych Klientów, cytat większości Klientów tej firmy — oszuści, kłamcy, złodzieje, hieny, cwaniacy, naciągacze itd., itp. ,etc. Osobiście naliczyłem w obowiązującym Regulaminie kilkanaście nieprawidłowości i uchybień prawnych, a składając reklamację w tej sprawie, dowiedziałem się od Pani Beata Małkowska —łaszczyńska, radca prawny z nieznanej mi firmy, która nie tylko, że nie jest Prokurentem firmy, ale nawet nie jest pracownikiem INTERNETQ Poland Sp. z o.o.(a więc kogo ona reprezentuje za wyjątkiem siebie), że mówiąc potocznym językiem „widziały gały co brały”.
• Surfując po Internecie znalazłem dziwną listę zwycięzców konkursu audiotekstowego z jesieni ub. roku. Lista ta jest dla mnie czymś niepokojącym i zarazem dziwnym:
– od 28.10 2009 r. do 11.12.2009 r. czterokrotnie w ww. Konkursie- nagrodę 10.000 zł. wygrał Marek Turynowicz z Białegostoku (wg Agi internautki z Konkursu 74500) cytat-„karany oszust”) – od 18.11.2009 r. do 19.12. 2009 r. 6 x po 10.000 zł. wygrywają: Dębscy z Końskowoli,(3 x Andrzej, 2 x Jolanta (1x jako mieszkanka Młynek), 1 x Krzysztof, oraz 1 x (29.11 2009 r. Andrzej wygrał 50.000 zł.).To dopiero trzeba mieć szczęście! Okazuje się, że w tym konkursie jest więcej takich wprost nieprawdopodobnych szczęściarzy. Z matematycznego punktu widzenia jest to mało prawdopodobne. No cóż, jest to co najmniej dziwne, ale prawdziwe. Jak widać, w tych Konkursach zdarzają się cuda. Złośliwi twierdzą, że być może ww. szczęściarze mogą być tylko tzw.„słupami”, którzy uwiarygodniają te konkursy.
Skarżący wniósł o :
• uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art.2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej.
• uznanie reklamy za niezgodną z art. 8 Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego „reklama nie może nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy.”.
• uznanie reklamy za sprzeczną z art. 10 ust. 1 pkt. a) Kodeksu Etyki Reklamy w myśl którego „reklamy nie mogą wprowadzać w błąd jej odbiorców, w szczególności co do istotnych cech reklamowanego produktu”.
• o nie zachowanie wymogów zawartych w art. 54, 55 i 56 Kodeksu Etyki Reklamy odnośnie informowania uczestników konkursu przez Organizatora loterii, w szczególności na temat reguł funkcjonowania loterii audiotekstowej pusty sms tzn. jego Regulaminu, który praktycznie do dzisiaj jest niedostępny dla przeciętnego Uczestnika i jest permanentnie naruszany przez Internetq Poland Sp. z o.o.
• niedopuszczanie do takich sytuacji tzn.-reklamy wprowadzającej w błąd (jaką stosuje firma INTERNETQ Poland Sp. z o.o. i przy braku dostępności Regulaminu Loterii. Działania te są niedopuszczalne, gdyż prowadzą one do utrudnienia lub uniemożliwienia otrzymania rzetelnej informacji, tym samym ograniczając, lub wyłączając możliwość i w ogóle szansę na dokonanie rzeczowego wyboru (dotyczy to art. 54, 55 i 56 Kodeksu Etyki Reklamy). Również zdecydowanie firma ORANGE przekracza Kodeks Etyki Reklamy wydając numery telefonów swoich Klientów. Proszę o podjęcie stosownych kroków w celu eliminacji z rynku takiej reklamy i ww. praktyk,
• zabezpieczenie dzieci i innych osób (np. ubezwłasnowolnionych, pacjentów hospicjum-poprzez dołączenie takiej informacji w sms-ie,. Naprawdę, sprawa okradania naszych dzieci jest sprawą poważną, poważnie powinna być potraktowana i „woła o pomstę do nieba”!
• przestrzegania przez Organizatorów polskiego prawa i Konstytucji III RP Zgodnie zaś z Art. 286. § 1. k.k. “Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym imieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd, albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.” oraz k.c. Art.5 k.c.- „Nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego(…),oraz umowy cywilno-prawnej, kupna i sprzedaży”. Ponadto uważam, że mamy tu do czynienia z naruszeniem zasad: „fair play”, dobrych obyczajów kupieckich, „gentlemen’s agreement,” a nawet Konstytucji III RP( w przypadku Regulaminu pkt.VI.1)art.
• poinformowanie Uczestników Loterii również o przepisach obowiązującego prawa — ustawie z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 r. nr 4 poz. 27 z późn. zm.) oraz o ustawie z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych (Dz. U. nr 201, poz. 1540), których przepisy mają zastosowanie do organizowania loterii audiotekstowych,
• wyjaśnienie dlaczego mimo braku dojścia do Regulaminu (bez zainstalowania specjalnego programu(vide zał.nr 1) Uczestnicy loterii nie otrzymywali żadnych sms-ów od Organizatora o fałszywej (na niby) przesyłanych od Organizatora wiadomościach SMS, o których mowa w Regulaminie, które w efekcie powodowały wyłudzanie od nich pieniędzy. Gdyby był normalny dostęp do Regulaminu , to co innego. Jest to wprost podręcznikowy przykład „gry znaczonymi kartami” oraz działania w „złej wierze” Organizatora Loterii,
• dlaczego, skoro zgodnie z Regulaminem Loterii, „Organizator był uprawniony do wysyłania do Uczestników, w każdym dniu trwania Loterii, dodatkowych wiadomości SMS, w odpowiedzi na przesłane przez Uczestnika zgłoszenie”, wysyłał im mimo, że nie zgłosiły się pierwsze do Organizatora Loterii (Pkt.III.1 Reg.) ale otrzymywały więcej niż 5 razy dziennie sms-y (vide zał.3) umyślnie wprowadzające ich w błąd. Umowę zawarłem w dobrej wierze, pomimo braku możliwości zapoznania się z Regulaminem Loterii, o czym poinformowałem Organizatora Loterii.
• Spowodowanie aby Organizatorzy loterii i konkursów zapewnili konsumentom jak najlepszy dostęp do regulaminów oraz informowali o konieczności ich akceptacji przed przystąpieniem do loterii lub konkursu. Ponadto organizatorzy powinni jasno komunikować możliwość i sposób przerwania gry przez konsumenta z czym jest w przypadku Spółki Internetq Poland poważny problem, ponieważ , wszystko zgodnie z Regulaminem tej loterii jest na niby, ale jedynie należy płacić prawdziwymi pieniędzmi.
Skarżący poinformował, że czuje się oszukany, gdyż pierwszy sms gwarantował mi (złożył wg mnie), pisemne oświadczenie woli o przyznaniu mi ww. nagrody. Zdecydowanie firma Inernetq Poland Sp. z o.o. przekracza Kodeks Etyki Reklamy. Proszę o podjęcie stosownych kroków w celu eliminacji z rynku reklamowych praktyk”.
W czasie posiedzenia skargę przedstawiał i popierał arbiter-referent.
Wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej.
Wniósł również o uznanie reklamy za niezgodną z art. 8 Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego „reklama nie może nadużywać zaufania odbiorcy, ani też wykorzystywać jego braku doświadczenia lub wiedzy.”.
Wniósł również o uznanie reklamy za sprzeczną z art. 10 ust. 1 a) i b) Kodeksu Etyki Reklamy, w myśl którego „reklamy nie mogą wprowadzać w błąd jej odbiorców, w szczególności w odniesieniu do:
a) istotnych cech, w tym właściwości, składu, metody, daty produkcji, przydatności, ilości, pochodzenia (w tym geograficznego) reklamowanego produktu;
b) wartości produktu i jego rzeczywistej ceny oraz warunków płatności, w szczególności takich jak sprzedaż ratalna, leasing, sprzedaż na kredyt, sprzedaż okazyjna;”.
Arbiter-referent poinformował o wymogach zawartych w art. 54, 55 i 56 Kodeksu Etyki Reklamy odnośnie informowania uczestników konkursu przez organizatora konkursu w szczególności na temat kosztów związanych z uczestnictwem w konkursie, sposobu wyłaniania zwycięzców, liczby, wartości i rodzaju nagród.
Poinformował również o przepisach obowiązującego prawa — ustawie z dnia 29 lipca 1992r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 r. nr 4 poz. 27 z późn. zm.) oraz o ustawie z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych (Dz. U. nr 201, poz. 1540), których przepisy mają zastosowanie do organizowania loterii audiotekstowych.
Arbiter-referent poinformował także, że zgodnie z art. 3 ust.1. ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. 1993r. nr 47, poz. 211) „Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.”.
Arbiter-referent poinformował, że zgodnie z art. 5 i 6 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U.07.171.1206):
Art. 5. 1. Praktykę rynkową uznaje się za działanie wprowadzające w błąd, jeżeli działanie to w jakikolwiek sposób powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.
2. Wprowadzającym w błąd działaniem może być w szczególności:
1) rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji;
2) rozpowszechnianie prawdziwych informacji w sposób mogący wprowadzać w błąd;
3) działanie związane z wprowadzeniem produktu na rynek, które może wprowadzać w błąd w zakresie produktów lub ich opakowań, znaków towarowych, nazw handlowych lub innych oznaczeń indywidualizujących przedsiębiorcę lub jego produkty, w szczególności reklama porównawcza w rozumieniu art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503, z późn. zm.3));
4) nieprzestrzeganie kodeksu dobrych praktyk, do którego przedsiębiorca dobrowolnie przystąpił, jeżeli przedsiębiorca ten informuje w ramach praktyki rynkowej, że jest związany kodeksem dobrych praktyk.
3. Wprowadzające w błąd działanie może w szczególności dotyczyć:
1) istnienia produktu, jego rodzaju lub dostępności;
2) cech produktu, w szczególności jego pochodzenia geograficznego lub handlowego, ilości, jakości, sposobu wykonania, składników, daty produkcji, przydatności, możliwości i spodziewanych wyników zastosowania produktu, wyposażenia dodatkowego, testów i wyników badań lub kontroli przeprowadzanych na produkcie, zezwoleń, nagród lub wyróżnień uzyskanych przez produkt, ryzyka i korzyści związanych z produktem;
3) obowiązków przedsiębiorcy związanych z produktem, w tym usług serwisowych i procedury reklamacyjnej, dostawy, niezbędnych usług i części;
4) praw konsumenta, w szczególności prawa do naprawy lub wymiany produktu na nowy albo prawa do obniżenia ceny lub do odstąpienia od umowy;
5) ceny, sposobu obliczania ceny lub istnienia szczególnej korzyści cenowej;
6) rodzaju sprzedaży, powodów stosowania przez przedsiębiorcę praktyki rynkowej, oświadczeń i symboli dotyczących bezpośredniego lub pośredniego sponsorowania, informacji dotyczących sytuacji gospodarczej lub prawnej przedsiębiorcy lub jego przedstawiciela, w tym jego imienia i nazwiska (nazwy) i majątku, kwalifikacji, statusu, posiadanych zezwoleń, członkostwa lub powiązań oraz praw własności przemysłowej i intelektualnej lub nagród i wyróżnień.
4. Przy ocenie, czy praktyka rynkowa wprowadza w błąd przez działanie, należy uwzględnić wszystkie jej elementy oraz okoliczności wprowadzenia produktu na rynek, w tym sposób jego prezentacji.
Art. 6. 1. Praktykę rynkową uznaje się za zaniechanie wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.
2. W razie wątpliwości za istotne informacje, o których mowa w ust. 1, uważa się informacje, które przedsiębiorca stosujący praktykę rynkową jest obowiązany podać konsumentom na podstawie odrębnych przepisów.
3. Wprowadzającym w błąd zaniechaniem może w być w szczególności:
1) zatajenie lub nieprzekazanie w sposób jasny, jednoznaczny lub we właściwym czasie istotnych informacji dotyczących produktu;
2) nieujawnienie handlowego celu praktyki, jeżeli nie wynika on jednoznacznie z okoliczności i jeżeli powoduje to lub może spowodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.
4. W przypadku propozycji nabycia produktu, za istotne informacje, o których mowa w ust. 1, uznaje się w szczególności:
1) istotne cechy produktu w takim zakresie, w jakim jest to właściwe dla danego środka komunikowania się z konsumentami i produktu;
2) imię, nazwisko (nazwę) i adres przedsiębiorcy (siedzibę) oraz przedsiębiorcy, na którego rzecz działa;
3) cenę uwzględniającą podatki lub, w przypadku gdy charakter produktu nie pozwala w sposób racjonalny na wcześniejsze obliczenie ceny, sposób, w jaki cena jest obliczana, jak również wszelkie dodatkowe opłaty za transport, dostawę lub usługi pocztowe lub, w sytuacji gdy wcześniejsze obliczenie tych opłat nie jest w sposób racjonalny możliwe, informację o możliwości powstania takich dodatkowych kosztów;
4) uzgodnienia dotyczące sposobu płatności, dostawy lub wykonania produktu oraz procedury rozpatrywania reklamacji;
5) informacje o istnieniu prawa do odstąpienia od umowy lub rozwiązania umowy, jeżeli prawo takie wynika z ustawy lub umowy.
5. Przy ocenie, czy praktyka rynkowa wprowadza w błąd przez zaniechanie, należy uwzględnić wszystkie jej elementy oraz okoliczności wprowadzenia produktu na rynek, w tym sposób jego prezentacji.
6. W przypadku gdy ze specyfiki środka komunikowania się z konsumentami stosowanego dla danej praktyki rynkowej wynikają ograniczenia przestrzenne lub czasowe, ograniczenia te i wszystkie środki podjęte przez przedsiębiorcę w celu udostępnienia informacji konsumentom w inny sposób uwzględnia się przy ocenie, czy doszło do pominięcia informacji.
Skarżony złożył pisemną odpowiedź na skargę i nie uczestniczył w posiedzeniu.
W odpowiedzi na pismo z dnia 30 września 2010 r., dotyczące skargi konsumenckiej z dnia 27 lipca 2010 roku, sygn. akt K/113/10, przeciwko Internetq Poland z siedzibą w Warszawie, Skarżony wyjaśnił co następuje.
Skarżony poinformował, że opisana powyżej skarga dotyczy Loterii Audioteksowej, pod nazwą: „Pusty SMS” organizowanej przez Spółkę Internetq Poland Sp. z o.o., z siedzibą w Warszawie. Loteria jest organizowana na podstawie zezwolenia udzielonego decyzją Dyrektora Izby Celnej w Warszawie, z dnia z dnia 22 kwietnia 2010 roku Nr 440000-IAGW-9285-2/10/406/ARA, która zatwierdza jednocześnie Regulamin Loterii. Skarżący zarzuca Organizatorowi, iż publikowana reklama jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej, ponadto, iż jest reklamą „namolną, drażniącą i zarazem wprowadzająca w błąd”, której celem nie jest „chwalenie produktu, kogoś lub czegoś”, lecz „podstępne wyłudzenie od klienta pieniędzy”. Skarżący podniósł, iż nie mógł zapoznać się z regulaminem loterii, którego treść była niedostępna, ani nawiązać kontaktu z organizatorem loterii. Skarżący twierdzi, że w treści reklam Organizator nie zamieszczał informacji, kto organizuje loterię, gdzie jest dostępny regulamin loterii, numeru telefonu, na który należało przesyłać wiadomości SMS i kosztu przesłania wiadomości SMS na płatny numer.
Zdaniem Skarżonego z powyższymi zarzutami nie sposób się zgodzić. Skarżony poinformował, iż wbrew twierdzeniom Skarżącego, informacje dotyczące Loterii były publikowane w treści spotów reklamowych emitowanych w programach telewizyjnych. Emitowane reklamy zawierały podstawowe informacje na temat Loterii, w tym określenie podmiotu organizującego Loterię, numeru na który należy kierować wiadomości SMS, miejsce publikacji regulaminu i koszt przesłania wiadomości SMS na odpłatny numer Premium SMS (na dole spotu reklamowego – na dole ekranu, przesuwał się pasek zawierający powyżej wymienione informacje). Powyższe informacje były emitowane w miarę dużą i wyraźną czcionką (na tyle, na ile pozwalają warunki techniczne spotu). Mój Mocodawca jest gotowy przesłać pocztą elektroniczną spoty reklamowe dotyczące loterii „Pusty SMS”.
Skarżony wyjaśnił, że regulamin Loterii był dostępny w siedzibie Organizatora oraz na stronie internetowej: www.pusty-sms.pl. Każdy uczestnik mógł otrzymać kopię regulaminu po przesłaniu pisemnej prośby na adres Organizatora. Każdy Uczestnik mógł również wejść na stronę internetową i zapoznać się z regulaminem, bez konieczności posiadania jakiegokolwiek „specjalnego programu”. Skarżony stwierdził, że budzi zdziwienie, twierdzenie Skarżącego, iż nie mógł zapoznać się z regulaminem wchodząc na stronę internetową.
Skarżony podkreślił, iż zgodnie z regulaminem loterii, Organizator był uprawniony do wysyłania do Uczestników, w każdym dniu trwania Loterii, dodatkowych wiadomości SMS. Dodatkowe wiadomości SMS zawierały informacje o wprowadzeniu czasu premiowanego dodatkowymi punktami, premiach i quizach wprowadzonych przez Organizatora i związanej z nimi możliwości uzyskania dodatkowej ilości punktów oraz zachęcały do dalszego udziału w loterii.
Skarżony zaznaczył, że również w treści wiadomości SMS była podawana cena za jednego SMS-a (kwota 4,88 z VAT).
Skarżony podkreślił, iż udział w Loterii był dobrowolny, a Regulamin Loterii wprowadzał mechanizm, który umożliwiał uczestnikowi zablokowanie otrzymywania wiadomości SMS o charakterze promocyjnym, poprzez wysłanie SMS-a o treści „STOP”. Wiadomość taka można było przesłać zarówno na numer odpłatny, jak i na nieodpłatny.
W związku z powyższym, zdaniem Skarżonego nie można uznać za uzasadnione zarzuty przedstawione w skardze. W szczególności bezpodstawny jest zarzut dotyczący braku możliwości zapoznania się z zasadami loterii.
Odnosząc się do zarzutu dotyczącego udziału w loterii osób niepełnoletnich (również dzieci), Skarżony podkreślił, iż zgodnie z regulaminem, udział w loterii mogły brać wyłącznie osoby pełnoletnie. W związku z powyższym, Organizator nie może ponosić odpowiedzialności w przypadku, gdy wiadomość SMS zostanie wysłana w ramach loterii przez osobę małoletnią.
W opinii Skarżonego nie można zgodzić się z zarzutem, że publikowana reklama wprowadzała w błąd i w wyniku jej stosowania naruszone zostało prawo do podjęcia świadomej decyzji rynkowej oraz, że skutkiem wprowadzenia w błąd było uniemożliwienie przeciętnemu konsumentowi dokonania świadomego wyboru.
Skarżony stwierdził, że zarówno regulamin loterii, jak i spoty reklamowe zawierały informacje objęte dyspozycją art. 55 i 56 Kodeksu Etyki Reklamy.
Skarżony stwierdził, że wymaga także wyjaśnienia, iż w świetle obowiązujących przepisów mających zastosowanie do konsumentów, kwalifikacja określonego działania (np. praktyki rynkowej), jako wprowadzającego w błąd, opiera się z reguły na ustaleniu, że w wyniku jej stosowania naruszone zostało prawo do podjęcia świadomej decyzji rynkowej. Skutkiem wprowadzenia w błąd jest uniemożliwienie przeciętnemu konsumentowi dokonanie świadomego, a zatem również efektywnego wyboru. W rozumieniu powszechnie obowiązujących przepisów, przeciętnym konsumentem jest konsument, który jest dostatecznie dobrze poinformowany, uważny i ostrożny; oceny dokonuje się z uwzględnieniem czynników społecznych, kulturowych, językowych i przynależności danego konsumenta do szczególnej grupy konsumentów, przez którą rozumie się dającą się jednoznacznie zidentyfikować grupę konsumentów, szczególnie podatną na oddziaływanie praktyki rynkowej lub na produkt, którego praktyka rynkowa dotyczy, ze względu na szczególne cechy, takie jak wiek, niepełnosprawność fizyczna lub umysłowa.
Biorąc pod uwagę powyższe, zdaniem Skarżonego należy uznać, że przeciętny konsument przy odbiorze opisanej reklamy miał możliwość podjęcia świadomej decyzji odnośnie swojego udziału w loterii „Pusty SMS”.
Odnosząc się do treści powołanych w skardze wiadomości SMS, Skarżony podniósł, iż nie stanowiły one przyrzeczenia nagrody. W pierwszym cytowanym SMS-ie znajdowało się potwierdzenie, że 30.000 zł. będzie w 100% wypłacone. Jednak powyższa wiadomość nie zawierała zapewnienie, że będzie wypłacone Skarżącemu. Podobnie, ostatni cytowany SMS zawierał informację, że „przelew na 30.000 zł. będzie wykonany na pewno”.
Skarżony poinformował, że opisane powyżej informacje były całkowicie zgodne z prawdą. Wszystkie nagrody w loterii zostały wypłacone na rzecz laureatów loterii wyłonionych w losowaniu nagród. W kolejnym SMS-ie była informacja o zakończeniu poszukiwania „potencjalnego zwycięzcy nagrody”. Również ta wiadomość, zdaniem Skarżonego, nie zapewniała nagrody Skarżącemu, skoro zawierała przymiotnik „potencjalny”, który oznacza: przypuszczalny, możliwy.
Biorąc pod uwagę powyższe, w ocenie Skarżonego, zarzuty postawione przez Skarżącego są nieuzasadnione.
3. Zespół Orzekający zważył co następuje:
Zespół Orzekający uznał, że przedmiotowa reklama narusza normy Kodeksu Etyki Reklamy.
Zespół Orzekający dopatrzył się naruszenia dobrych obyczajów i uznał, że reklama nie mieści się w ramach przyjętych norm etycznych.
W opinii Zespołu Orzekającego przedmiotowa reklama w obecnej postaci nadużywa zaufania odbiorców i wykorzystuje ich brak doświadczenia i wiedzy, gdyż informacja zawarta w reklamie była niepełna.
Zespół Orzekający dopatrzył się również w reklamie sprzeczności z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.
Zdaniem Zespołu Orzekającego biorąc pod uwagę ułomność kanału komunikacji jakim jest sms, w którym można zawrzeć 160 znaków, istotne jest aby reklamodawca jednoznacznie komunikował faktyczne zasady uczestnictwa w loterii oraz aby regulamin loterii był dostępny nieprzerwanie podczas całego okresu prowadzenia loterii.
Ponadto Zespół Orzekający, zauważył, że istotne jest aby komunikacja sms-owa była jasna i rzetelna oraz aby w sms-ach było odniesienie do regulaminu loterii.
W związku z powyższym, na podstawie pkt 37 ust. 1 lit c) Regulaminu Rozpatrywania Skarg Zespół Orzekający orzekł jak w pkt 1 uchwały.
Zgodnie z pkt.50 Regulaminu Rozpatrywania Skarg z dnia 30 czerwca 2010r., stronom przysługuje prawo do odwołania się od uchwały Zespołu Orzekającego w terminie 10 dni od daty doręczenia uchwały. Podstawę odwołania mogą stanowić wyłącznie nowe fakty i dowody, nieznane zainteresowanej stronie w dacie podjęcia przez Zespół Orzekający uchwały.