Uchwała Nr ZO/81/19/50u w sprawie reklamy internetowej Orange Polska

Uchwała Nr ZO/81/19/50u

z dnia 24 lipca 2019 roku

Zespołu Orzekającego

w sprawie sygn. akt:

KER/128/19

1. Zespół Orzekający Komisji Etyki Reklamy, działającej przy Związku Stowarzyszeń

Rada Reklamy, w składzie:

1) Zuzanna Warowna-Toruńska – przewodnicząca,

2) Joanna Łodygowska – członek,

3) Rafał Ciszewski  – członek,

na posiedzeniu w dniu 24 lipca 2019 roku, po rozpatrzeniu skargi o sygnaturze akt KER/128/19 złożonej, na podstawie pkt. 7 Regulaminu Rozpatrywania Skarg, przez konsumenta (bliższe dane w aktach sprawy), (dalej: Skarżący), przeciwko reklamie internetowej  Orange Polska S.A. z siedzibą w Warszawie (dalej: Skarżony)

postanawia

oddalić skargę.

 2. Zespół Orzekający ustalił, co następuje:

Do Komisji Etyki Reklamy wpłynęła skarga o sygnaturze akt KER/128/19.

Przedmiotem skargi była reklama telewizyjna usług telekomunikacyjnych sieci Orange.

Skarżący w prawidłowo złożonej skardze poinformował:

„opis reklamy: Reklama nadawana w wielu stacjach ukazuje znanych aktorów pływających na rowerze wodnym.

Treść skargi: Reklama nadawana w wielu stacjach ukazuje znanych aktorów pływających na rowerze wodnym. Aktorzy ubrani są w „kamizelki ratownicze” mające ratować życie w przypadku wypadnięcia do wody. Kamizelka żeby spełniał swoje zadania musi być założona prawidłowo tzn wszystkie paski muszą być zawiązane. Założenie kamizelki w sposób „nonszalancki ” jak jest to pokazane w reklamie stanowi zagrożenie dla życia. Reklama promuje lekceważenie podstawowych przepisów bezpieczeństwa obowiązujących na „wodzie” – pisownia oryginalna

W czasie posiedzenia skargę przedstawiał i popierał arbiter-referent.

Arbiter-referent wniósł o uznanie reklamy za sprzeczną z dobrymi obyczajami (art. 2 ust. 1 Kodeksu Etyki Reklamy) oraz zarzucił, że reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadami uczciwej konkurencji.

Skarżony złożył pisemną odpowiedź na skargę i uczestniczył w posiedzeniu.

Skarżony w odpowiedzi na skargę poinformował:

„Działając w imieniu Orange Polska S.A. z siedzibą w Warszawie, Al. Jerozolimskie 160, Warszawa (dalej także „Orange” lub „Spółka”), wpisanej do Rejestru Przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, XII Wydział Gospodarczy, pod numerem 0000010681; REGON 012100784, NIP 526-02-50-995; z pokrytym w całości kapitałem zakładowym wynoszącym 3.937.072.437 złotych, w odpowiedzi na Państwa pismo z dnia 13 maja 2019 r. w sprawie Sygnatura akt KER/128/19, przekazane do nas na adres e- mail (brak daty wpływu pisma do Orange), przedstawiam stanowisko Spółki w sprawie.

Na wstępie podnoszę, że zarzuty wskazane w ww. skardze są w całości bezzasadne.

W przedmiotowym piśmie podniesiono, że do Związku Stowarzyszeń Rada Reklamy (dalej „Rada Reklamy”) wpłynęła skarga konsumencka na reklamę Orange dotyczącą oferty przed płaconej, reklamowanej przez Roberta Górskiego oraz Mikołaja Cieślaka („Kabaret Moralnego Niepokoju”, serial satyryczny „Ucho Prezesa”).

Skarga dotyczyła potencjalnego naruszenia przez reklamę Orange art. 2 ust.1 Kodeksu Etyki Reklamy, który brzmi:

Art. 2

1. Działania objęte postanowieniami Kodeksu będą wykonywane z należytą starannością, zgodnie z dobrymi obyczajami, prowadzone w poczuciu odpowiedzialności społecznej oraz zgodnie z zasadmi uczciwej konkurencji”.

Z załączonej do pisma Rady Reklamy skargi konsumenta, wynika, że skarżący uznał za „nonszalancki” sposób założenia kamizelek ratunkowych przez aktorów pływających podczas reklamy oferty przedpłaconej rowerem wodnym na wodzie, co jego zdaniem promuje „lekceważenie podstawowych przepisów bezpieczeństwa obowiązujących na wodzie.”

Konsument zarzuca Orange, że aktorzy występujący w reklamie używają kamizelek ratunkowych jako „części garderoby”, a nie środka ratującego życie, który musi być używany zgodnie z instrukcja producenta.

Na początku należy podkreślić, że przedmiotowa reklama jest jedną z całej serii reklam w ramach najnowszej kampanii Orange, która ma na celu przedstawiać różne sytuacje, w których Spółka swoją ofertą „zbliża” ludzi o różnych poglądach.

W przypadku oferty Orange na kartę, zatrudnieni do reklam aktorzy, którzy na co dzień kojarzeni są z występami kabaretowymi, z reguły spierają się o drobne różnice zarówno w tradycji jak i w znaczeniu językowym wyrazów. Finał każdej reklamy stanowi pewnego rodzaju pogodzenie się aktorów, którzy dochodzą do wniosku, że pomimo różnych postaw, różnic w poglądach, co do tradycji czy też znaczenia wyrazów, są zgodni co do tego, że dzięki ofercie Orange na kartę mogą wspólnie korzystać z dużej ilości pakietów danych lub dużo rozmawiać czy smsować (bez limitów).

Przed kwestionowaną reklamą były to więc „kłótnie” o takie kwestie jak: czy lepiej wieszać na choince gwiazdę czy czubek lub czy też podczas jazdy na nartach liczy się szybkość czy technika.

W kwestionowanej reklamie, aktorzy „kłócą się” o znaczenie słowa „rower”, na który się umówili, gdyż jeden z nich przyjechał na rowerze górskim, a drugi, czekał na niego już na stawie, z 2 kamizelkami, w rowerze wodnym.

Spoty, które emitował Orange miały długość 30 lub 15 sekund i ich centralnym punktem, niezależnie od czasu trwania jest właśnie „wręczenie” kamizelki ratunkowej dla kolegi.

Podczas wręczania kamizelki ratunkowej Mikołajowi Cieślakowi przez Roberta Górskiego, rower wodny nie porusza się po wodzie, tylko stoi, a aktor Robert Górski ma zapiętą kamizelkę na górny pasek. W następnym ujęciu Mikołaj Cieślak próbuje wsiąść do roweru (mając już na sobie kamizelkę, jeszcze nie zapiętą). Następnie aktorzy odpływają i kamera pokazuje ich od tyłu, tak więc niemożliwe jest stwierdzenie czy ich kamizelki są zapięte, czy też nie.

Na koniec każdej reklamy, niezależnie od długości spotu, obaj aktorzy widziani są z lotu ptaka i wyraźnie widać, że zarówno kamizelka Roberta Górskiego, jak i kamizelka Mikołaja Cieślaka jest zapięta, na górny pasek, drugi zaś pasek jest niewidoczny w przypadku obu aktorów bo zasłaniają go ich ręce.

W związku z powyższym, w naszej opinii obiektywnie trudno jest stwierdzić ,czy kamizelki przez cały spot były zapięte „w sposób nonszalancki” czy też w sposób zgodny z instrukcją producenta.

Obecne reklamy Orange na kartę budowane są w ten sposób, że nacisk położony jest przede wszystkim na treść przekazu wypowiadaną przez aktorów. Ich żartobliwe kłótnie językowe mają finalnie doprowadzić do pogodzenia dwóch stron tego językowego sporu.

Jednocześnie nie można im zarzucić braku odpowiedzialnego podejścia do różnych tematów:

a)           W reklamie, w której Ci sami aktorzy jeżdżą na nartach każdy z nich ma kask na głowie;

b)           W kwestionowanej reklamie, jeden z aktorów, którzy przyjeżdża na spotkanie jest ubrany w sposób odpowiedni do jazdy rowerem górskim, a na głowie ma kask rowerowy;

c)            Centralna część kwestionowanego spotu to przekazanie przez Roberta Górskiego swojemu koledze drugiej kamizelki ratunkowej, w momencie gdy dołącza do niego na rower wodny.

Tym samym, należy wyraźnie podkreślić, że kampania Orange ma ewidentnie pozytywny społeczny wydźwięk. Każdy materiał reklamowy należy oceniać jako część kampanii i brać pod uwagę cel, jaki miała osiągnąć. W naszej ocenie, cel społeczny pokazujący, że pomimo różnic językowych czy też różnic w podejściu do tradycji lub w gustach żywieniowych (kolejna reklama Orange to spot pokazujący kłótnię o najlepszy kształt lodów) najważniejsze jest ich pokonywanie – ten cel, w każdej reklamie Orange na kartę zostaje finalnie osiągnięty.

Już tylko na marginesie należy dodać, że z punktu widzenia prawnego i obowiązujących przepisów prawa1 dotyczących zachowania bezpieczeństwa na wodzie, nie ma prawnego obowiązku by zapinać kamizelki ratunkowe, a jedynie by w trakcie pływania takimi obiektami wodnymi jak rower wodny, zapewnić ich odpowiednią ilość. Ta ilość powinna się zgadzać z liczbą osób znajdujących się na rowerze wodnym.

Naszym zdaniem samo włożenie kamizelki przez bohaterów naszego spotu reklamowego, może wręcz zachęcić osoby korzystające z rowerów wodnych do korzystania z kamizelek, co obecnie wcale nie jest powszechne.

Biorąc powyższe pod uwagę, Zespół Orzekający winien skargę oddalić w całości z uwagi na brak naruszenia norm wskazanych w Kodeksie Etyki Reklamy jak również w powszechnie obowiązujących przepisach prawa. Orange udzielając odpowiedzi na przedmiotową skargę, niniejszym wyraża wolę uczestnictwa w postępowaniu przed Komisją Etyki Reklamy (Zespołem Orzekającym).” – pisownia oryginalna

 

3. Zespół Orzekający zważył co następuje:

Zespół Orzekający nie dopatrzył się w reklamie naruszenia normy art. 2 ust. 1  Kodeksu Etyki Reklamy zarzucanej przez Skarżącego.

Zespół Orzekający uznał, że przedmiotowa reklama była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej. W opinii Zespołu Orzekającego oceniany przekaz reklamowy nie  narusza dobrych obyczajów, a nadto dochowano w nim należytej staranności.

W związku z powyższym, na podstawie pkt. 37 lit b) Regulaminu Rozpatrywania Skarg Zespół Orzekający orzekł jak w pkt. 1 uchwały.

 

Zgodnie z pkt. 50. Regulaminu Rozpatrywania Skarg, Skarżący oraz skarżony będący Sygnatariuszem mogą odwoływać się od uchwały Zespołu Orzekającego w terminie dziesięciu dni od doręczenia uchwały. Podstawę odwołania mogą stanowić wyłącznie nowe fakty i dowody, nieznane zainteresowanej stronie w dacie podjęcia przez Zespół Orzekający uchwały, o której mowa w pkt.  37, 37¹, 37² oraz 37³.