Zapraszamy do lektury i zabawy w zaklinanie!
Księga narracji instrumentalnej.
Zaklęcia, apele, zawołania, slogany. Od czasów najdawniejszych do dziś.

Co znajdziecie w tej Księdze? Ciekawe opisy i przykłady zaklęć starych, pradawnych oraz tych nowoczesnych, powszechnie stosowanych w naszym życiu prywatnym i zawodowym. Autorem monografii jest dr Mirosław Bujko, literaturoznawca, muzykolog, powieściopisarz, copywriter, adept iaido.
Koncept opisania – a przedtem sklasyfikowania i ustrukturyzowania zaklęć narodził się na styku dwóch światów; świata rzeczywistości językowej będącej odbiciem rzeczywistości myślenia i świata rzeczywistości magicznej będącego udziałem każdego, kto zechce się na takową rzeczywistość zgodzić.
Zaklęć nie traktujemy poważnie. Zarówno pojęcie jak i sama czynność zaklinania zostały zdeprecjonowane i przesunięte do sfery zjawisk magicznych a więc godnych miejsca jedynie w filmie, literaturze i bajkach dla dzieci. Współcześnie zaklęcie w sposób oczywisty kojarzy się z Harry Potterem a rzadko kto uświadamia sobie czym w istocie jest jego niezwykły akt. Zaklinanie jest jednym z najczęściej używanych aktów narracyjnych od zarania dziejów cywilizacji. Mowa oczywiście o narracjach instrumentalnych, to znaczy takich, których intencją jest spowodowanie zmiany zaklinanego świata. Harry Potter wypowiada wyuczone zaklęcie po to, by zadziałało. A po cóż wypowiada swoje wyborcze kwestie polityk? A jaka intencja przyświeca twórcy reklamowego hasła? Co jest celem wodza zaklinającego wątpiące w zwycięstwo oddziały albo PR-owca tworzącego nośne medialnie i wizerunkowo formuły komunikacyjne?
We wszystkich tych przypadkach intencja aktu zaklinania jest podobna – ŻEBY SIĘ STAŁO. Żeby żaba stała się na powrót księciem! Żebyśmy zwyciężyli! Żeby nas pokochali! Żebyśmy żyli wiecznie! Żebyśmy sprzedali! Żeby stoliczek się sam nakrywał… i tak dalej, dalej.
Właśnie dlatego historia, specyfika, skuteczność i kontekst zaklęć wydają się godne opisania i skatalogowania. Zarówno od strony historyczno-faktograficznej, jak i przy użyciu prostych i zrozumiałych narzędzi psycholingwistyki, semiologii, antropologii i mitoznawstwa.
Ale ostrzegamy potencjalnych czytelników AMEN słowami Roberta Gravesa poprzedzającymi jego Białą Boginię:
„…muszę uczciwie ostrzec czytelnika, że jest to książka bardzo trudna, a także bardzo dziwaczna, której nie powinien otwierać nikt o umyśle roztargnionym, zmęczonym, czy też sztywno naukowym.”
Autor AMEN bardzo poważnie traktując własną refleksję, podważa tym samym akademicką pseudouczoność, który cytowany powyżej Graves dyplomatycznie nazywa „naukową sztywnością”. Zapraszamy do lektury! Będzie zabawnie :-) O autorze

